WAEDC CW - edycja 2018
    sp7ivo pisze:

    Dzięki Maciek, za włożony trud i poświęcony czas na eksperymenty. Oczywiście, jest to czysto teoretyczna dyskusja i do niczego nie prowadząca. Poza tym to nie nasz problem, hi. Niektóre stacje jednak nadawały qtc "z ręki", więc w tym przypadku już takiej kontroli nie ma. Tak w ogóle to do takich przemyśleń skłoniło mnie jedno z odebranych qtc:

    0211 OP4K 0221
    0233 HB9DSG 0241
    0245 RT5K 0088
    0321 HA7A 0151
    0328 DL1MAJ 0027
    0331 UT4U 0177
    0333 DL5XJ 0011
    0336 S52AW 0062
    0339 S51MF 0043
    0354 HB9DHG 0300

    Założę się, że hb9dsg i hb9dhg to ta sama stacja i być może na tym samym paśmie. Mojego błędu w odbiorze nie ma na pewno, kilkakrotnie przesłuchiwałem nagranie. To oczywiście zupełnie inny przypadek niż typowy duplikat, ale raczej nie przypuszczam, aby software sprawdzający logi wychwytywał takie niuanse w qtc, jeżeli jest zgodność po stronie nadawczej i odbiorczej.
    Boguś sp7ivo


Moze byc tak ze nikomu nic nie obetna. Obydwa znaki sa prawdziwe, tj. istnieja w bazach danych np. QRZ. Inna sprawa to czy obydwaj
byli aktywni w zawodach ? Nie ma co gdybac. Masz nagranie, odsluchales, a wiec teraz pozostaje tylko czekac na UBN. Podejrzewam ze przy QTC cross check jest taki sam jak dla QSO. Dlatego masz QTC i QSO w jednym pliku.

Nadawnie z reki owszem czasem sie zdarza, ale dany pacjent jeszcze musi wiedziec co ma nadac i w dodatku to sie nie moze powtorzyc.
A wiec raczej malo prawdpodobne jest aby ktos kto startuje powiedzmy "na wynik" rozdajac QTC nie korzystal z komputera.

A tak swoja droga pytanie do old timers-ow. Jak to kiedys wygladalo w WAE z papierowym logiem ?


  PRZEJDŹ NA FORUM