Mały alchemik
[/quote]Te obrywam z szypułek i gniotę tłuczkiem do ziemniaków w emaliowanym garze. Do tego moszczu dodaję trochę wody i zostawiam pod przykryciem około 3 dni, dopóki nie zacznie pracować. Następnie całość odcedzam na sicie z gazą i wyciskam resztę owoców.[/quote]

Proponuje takie ustrojstwo (przykład, ja mam made in zsrr i do tej pory działa)

https://europ24.pl/pl/p/Maszynka-Ronner-TW-3690-do-wyciskania-soku-WYCISKARKA-zeliwna/23110389?gclid=EAIaIQobChMIrOzI3taI3QIVQuWaCh3XrwJ_EAQYAiABEgLxnvD_BwE

Połowa roboty odchodzi z rozgniataniem itp. Z jednej strony ciecze gęsty soczek a z drugiej suche wióry tylko wylatują. W tym sezonie wykorzystałem to do aronii teściowa w niebo wzięta, a za chwilkę będę winogrona cisnąć. Polecam ,)


  PRZEJDŹ NA FORUM