Z życia PZK. |
Ale przeciez o to chodzi nie zalapali sie na donosicieli i kolaborantow w czasach minionych - na sygnalistow takze widocznie sie nie nadaja wiec (i to nie jest pierwszy przypadek) postanowili zwyczajnie doniesc na hobystyczne srodowisko z ktorym sie "identyfikuja". Takie lokalne piekielko, leczenie kompleksow, zawisc, a moze zwykle prostactwo. Smutne jest wlasnie to o czym wspominal Maciek a mianowicie kompletny brak szacunku...i to szacunku do pracy ludzkiej, inicjatywy, setek i tysiecy godzin spedzonych na pracach spolecznych bo jak inaczej to nazwac. Jaki charakter i mentalnosc trzeba posiadac aby robic cos takiego ? sadze,ze kazdy z czytajacych forum sam sobie odpowie na to pytanie i wyrobi opinie na ten temat. sp9mrn pisze: Czy wyście już kompletnie powariowali? Tak czytam i wygląda na to, że temperatura spowodowała, że wam się mózgi zlasowały zupełnie. Arek, - upały to jedyne wytłumaczenie, bo nie sądzę, żebyś wpadł na taki pomysł w lepszej temperaturze. Właściwie można by zacząć od tego, że PZK nie ma z tym masztem nic wspólnego - i zamknąć temat. Tyle tylko, że widzę jak kilku facetów (Arek, to również o tobie) z czystej i czysto polskiej zawiści i złośliwości postanowiło zepsuć innym facetom zabawę w krótkofalarstwo. No bo oczywiście jeżeli pojawia się możliwość - to należy z niej skorzystać. I koledzy oczywiście wiedzą, że sama rozmowa na forum publicznym - na niektóre tematy - jest głupotą. Są tematy, które nawet w pełni legalne - jak zostają niepotrzebnie rozgrzebane to już wiele anten zawaliły. Co gorsza wygląda na to, że postanawiacie przekuć głupotę w draństwo... Może nieświadomie - ale jednak. Proponuję, żebyście dodatkowo zaczęli jeździć po okolicznych wsiach i miastach i zaczęli sprawdzać, czy każda antena krótkofalarska ma w porządku wszystkie papiery. Bo zabawę najlepiej psuć cudzymi rękoma. Prawda? Jeżeli chcecie bawić się w Pawika Morozowa to oczywiście możecie - wolna wola - ponoć jesteście dorośli. Ale mnie trudno zrozumieć jak wam do głowy przyszło bawić się w kapusi. mrn |