Z życia PZK.
Czy wyście już kompletnie powariowali?
Tak czytam i wygląda na to, że temperatura spowodowała, że wam się mózgi zlasowały zupełnie.
Arek, - upały to jedyne wytłumaczenie, bo nie sądzę, żebyś wpadł na taki pomysł w lepszej temperaturze.
Właściwie można by zacząć od tego, że PZK nie ma z tym masztem nic wspólnego - i zamknąć temat.

Tyle tylko, że widzę jak kilku facetów (Arek, to również o tobie) z czystej i czysto polskiej zawiści i złośliwości postanowiło zepsuć innym facetom zabawę w krótkofalarstwo. No bo oczywiście jeżeli pojawia się możliwość - to należy z niej skorzystać.
I koledzy oczywiście wiedzą, że sama rozmowa na forum publicznym - na niektóre tematy - jest głupotą. Są tematy, które nawet w pełni legalne - jak zostają niepotrzebnie rozgrzebane to już wiele anten zawaliły.
Co gorsza wygląda na to, że postanawiacie przekuć głupotę w draństwo... Może nieświadomie - ale jednak.

Proponuję, żebyście dodatkowo zaczęli jeździć po okolicznych wsiach i miastach i zaczęli sprawdzać, czy każda antena krótkofalarska ma w porządku wszystkie papiery. Bo zabawę najlepiej psuć cudzymi rękoma. Prawda?

Jeżeli chcecie bawić się w Pawika Morozowa to oczywiście możecie - wolna wola - ponoć jesteście dorośli.
Ale mnie trudno zrozumieć jak wam do głowy przyszło bawić się w kapusi.

mrn




  PRZEJDŹ NA FORUM