No z tym ulubionym moim mózgo..tadam to pojechałeś ,)
Ja jestem raczej amatorem browara a winko robię amatorsko i większość rozdaję a lepsze leżakują w piwnicach . Nikt jeszcze nie umarł a tylko znoszą puste butelki przed sezonem. Szkoda że tak łatwo browara nie da się zrobić. A ja jestem leniwy 
Zdrówko 
 |