Mały alchemik |
sp9nrb pisze: canis_lupus pisze: Przedwczoraj zalałem winogrona. U mnie w rodzinie winogronówka to jakiś dziwny przebój. Zdradź przepis może spróbuję powtórzyć? Jak większość klasycznych (nie na mleku) nalewek ocowowych: Pozbierane i opłukane owoce zasypuję NIEWIELKĄ ilością cukru oraz zalewam 70% alkoholem etylowym w ilości takiej, żeby w słoiku przykryć owoce + jeszcze 1/2 ich wysokości. Po około 2 tygodniach zlewam ciecz a owoce zasypują już większą ilością cukru. Cukier znakomicie wyciąga z owoców całą płynna frakcję. Po kilku dniach, powstały syrop dodaje do zlanego wcześniej alkoholu. Można na tym etapie sterować słodkością nalewki, po prostu dodaję więcej lub mniej gotowego syropu. Zalety takiego postępowania: 1. PEŁNA kontrola nad słodkością nalewki, 2. Możliwość wyciągnięcia całego soku z owoców. |