Mały alchemik
    EI2KK pisze:


      canis_lupus pisze:



      Co zrobiłeś, że jest tak ładnie zielona? Mnie zieloność miętówki zawsze znikała po 2-3 miesiącach. :/


    To ma dopiero kilka tygodni, z tego co wiem, głównym problemem jest światło, trzymaj w ciemnym miejscu, odlewaj do małej karafki na bieżące potrzeby. Krąży też opinia że sok z cytryny/kwasek cytrynowy konserwuje kolor, ale nie jestem pewien, ta zieleń pochodzi od chlorofilu, a zanika jak ten się rozkłada.

    Dobre w miętówce jest to, że nie musi ona długo dojrzewać, ale jak chcesz narobić na cały rok to utrzymanie koloru może być roblemem. Przypuszczam że te sklepowe są barwione sztucznie.


Sklepowych nawet nie rozważam. Miętówkę robię z dzikiej - zbieranej na polach mięty, nie tej hodowlanej w ogródku. Moim zdaniem dzika jest smaczniejsza i mniej czuć w niej anyż.
Nalewki ZAWSZE trzymam po ciemku... O soku z cytryny słyszałem, ale niestety mocno psuje on smak miętowej nalewki.


  PRZEJDŹ NA FORUM