Małogabarytowy zasilacz 12V/10A do zasilania wzmacniacza KF 40W na wyjazdach.
Łukasz nie przejmuj się zbytnio opiniami na "NIE", bo ja ten zasilacz za 48 PLN używam na wiejskim QTH do starego IC-729 już 3-ci miesiąc i nie zauważyłem w nim na KF żadnych ujemnych efektów. Jest praktyczny, bo zajmuje mało miejsca, ma dużą wydajność prądową, bo aż 25A i takim malutkim PR'kiem daje się ustawić napięcie aż lekko powyżej 14V, ale ten zakres może być zależny od egzemplarza, bo mam dwa i ten drugi ledwie mogę dociągnąć do 13,8V oczywiście przy takiej samej wydajności do 25A.
W domu do radia na biurku, TS-850SAT mam solidny transformatorowy 22A wykonany przez Teofila SQ3PLN w/g układu Bartłomieja Okońskiego SQ2WKO pracujący wręcz rewelacyjnie już ładne kilka lat, no ale na wioskę do "staruszka" ten od zasilania LED'ów starczy.
A gdyby chcieć gdzieś jechać, gdzie jest dostęp do sieci ~230V, to do walizki się zmieści, a ciężaru się za bardzo nie odczuje,bo jest zabudowany w blasze ALU, więc jest bardzo lekki.
Z mego rozeznania wiem, że takich zasilaczy używa wielu nadawców i tylko sporadycznie zdarza się, że któryś daje "prążki", z reguły na jednej frekwencji. Sam takie coś kiedyś stwierdziłem i był to prążek "wędrujący", po włączeniu radia od razu jechał w kierunku niższych częstotliwości i po minucie już go nie było. No ale trudno od zasilacza za pół stówki oczekiwać
że będzie pod każdym względem idealny, coś za coś. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM