Ja md2017 miałem w rękach tydzień po chińskiej premierze. Po gruntownych testach okazało się, że miał tak wiele bugów programowych, że praktycznie nadawał się tylko jako przycisk do papieru. Potem kolejne poprawki poprawiały "jakość" tego radia ale do dziś ilość błędów plasuje to radio w dziale ciekawostek. Dziwie się, że chińczycy przez tyle lat nie dopracowali softu do poziomu który nie generuje zdziwienia i nerwowości u użytkownika. Ja używam motoroli od ponad 25 lat a cyfrówki od ponad 5 i wiem, że te radia są drogie ale dopracowanie szczegółów w tych radiach jest prawie w 100%. W chińczykach nie mogę patrzeć na ten krój czcionki na LCD - jest tak obrzydliwy, że odechciewa się patrzeć na LCD. Jest to krój czcionki wykorzystywany w każdych chińskim urządzeniu - nie wiem czy to jakiś darmowy font, że go wszyscy używają.
Tak jak pisałeś aby uratować te radia trzeba całkowicie uwolnić soft. Tysiące amatorów doszlifowałoby go do poziomu dobrego radia. Czekajmy na nowe radia i nowe soft. W między czasie gadajmy przez radio! |