Z życia PZK.
    SQ5KLN pisze:



    Tak bardzo szczęśliwy Paragraf 14 pkt. 9 Statutu mówi o tym, że ZG PZK w ciągu 30 dni od napłynięcia wniosku jest zobowiązany podjąć uchwałę o terminie, miejscu i porządku obrad NKZD - jeśli tego nie zrobi (nie jest w stanie podjąć uchwały o terminie, miejscu i porządku obrad), to pozostaje paragraf 28 (ZG PZK nie jest w stanie wykonywać swoich statutowych obowiązków). Gdzie jest błąd w moim rozumowaniu?


Nie nazwał bym tego błędem.
Ale po kolei.

W punkcie dziewiątym mówi się o wniosku z punktu szóstego. "Jeżeli wniosek z punktu szóstego zostanie złożony to..."
Nie wdając się w niepotrzebne dywagacje musimy udać się do punktu szóstego, zapozna się z nim, wykonać - a następnie przejść do dziewiątki. (nie śmiej się.)
Gdybyśmy nie uwzględnili tej pokrętnej logiki, to nie poznalibyśmy punktu 6 więc nie wiedzielibyśmy nic o wniosku - który niezbędny jest do wykonania punktu dziewięć.

Szóstki się nie da pominąć... ,-)
Ale w szóstce (wykonywanej przed dziewiątką) jest jak byk napisane - Uchwałę o zwołaniu Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Delegatów PZK podejmuje Zarząd Główny PZK na pisemny wnioseksmutnyciach) c) Głównej Komisji Rewizyjnej,
Czyli w szóstce mamy uchwałę o zwołaniu NKZD. a w dziewiątce uchwałę o "o terminie, miejscu i porządku obrad NKZD"
No i mamy zagadkę. Czy to jest ta sama uchwała? A może dwie różne?
No to niech mi ktoś udowodni, że "uchwała o zwołaniu NKZD" opisana w punkcie 6 jest tą samą uchwałą co "uchwała o terminie NKZD" z punktu 9. Przecież wystarczyło by wpisać to wszystko w jednym zdaniu i gotowe. Albo w jednym punkcie. Albo chociaż w punktach następujących po sobie...

Ale to nadal nie koniec zabawy... Otóż mamy jeszcze do kompletu punkt 10 (który znienacka wychyla łeb zza punktu dziewiątego"
uwaga - fanfary
10. Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów PZK powinien zostać zwołany nie później niż 3 miesiące od daty podjęcia uchwały.
Hmm - czyli od podjęcia uchwały (jakiejś) mamy jeszcze trzy miesiące na zwołanie zjazdu...
Tu się rodzi lekka paranoja, bo gdyby to była uchwała z punktu dziewiątego, to by znaczyło, że dziesiątkę napisał debil - ponieważ uchwała z punktu dziewięć już określiła datę zjazdu. A trudno jest za trzy miesiące zwoływać zjazd, który musi odbyć cię wcześniej. (zauważ, że "10" mówi o terminie ZWOŁANIA a nie ODBYCIA zjazdu.
Gdyby z kolei była to uchwała z punktu szóstego, to również byłaby to paranoja, ponieważ "zjazd musiałby zostać zwołany nie później niż 3 miesiące od daty zwołania zjazdu" ,-)
(nie musiał, tylko "powinien" - a powinien oznacza, że 10 należy ze statutu skreślić bo nic nie oznacza)

Mamy sytuację w której w statucie odnosimy się do wielu uchwał, ale żadnej konkretnej...

To wszystko musiało mocno skonfundować GKR, który w swoim wniosku nie napisał o uchwale określanej jak w punkcie dziewiątym (uchwała o terminie, miejscu i porządku), ani o uchwale jak w punkcie szóstym ("uchwała o zwołaniu Zjazdu". Komisja posłużyła się sobie tylko znaną koncepcją "uchwały w sprawie zwołania zjazdu". Tak jest w wniosku.
I muszę przyznać, że to mnie rozczuliło...

Mając taki wniosek Prezydium zrobiło to, co robiło zawsze - połączyło uchwałę z punktu 6 z uchwałą z punktu 9 i dało ZG do przegłosowania.

I tu przechodzimy do ciekawszej części -
1. Dlaczego do przegłosowania? - bo organ kolegialny (a takim jest ZG) podejmuje uchwały w trybie głosowania. Amen Nie ma innego trybu. Chyba, że bez trybu.
2. Czy muszą przegłosować? - nie nie muszą, bo istotą, założeniem demokracji jest to, że człowiek głosując dokonuje wyboru a próba narzucenia mu wyniku głosowania jest karalna.
3. No ale tam jest napisane, że ZG "jest obowiązane podjąć uchwałę." Można to rozumieć dwojako - jedna opcja, to najzupełniej naturalne skierowanie sprawy do KRS o usunięcie ze statutu PZK zapisów niezgodnych zarówno z Prawem o Stowarzyszeniach jak i z Konstytucją oraz stawiających osoby usiłujące wyegzekwować stosowanie tych przepisów w sprzeczności z prawem (191KK)

druga opcja, to przyjęcie wersji zgodnej z obowiązującym prawem - czyli uchwała negatywna. Cóż to takiego? (wiki, bo prosta definicja z przykładem)
"Uchwała negatywna – w teorii prawa uchwała uznana za podjętą, pomimo faktycznego niegłosowania nad jej treścią. Ma miejsce wtedy, gdy projekt uchwały określonej treści nie uzyskuje niezbędnej większości, co jest równoznaczne z uzyskaniem większości (przeważnie) przez uchwałę o treści przeciwnej.
Przykład: "uchwała o uznaniu" nie uzyskuje niezbędnej większości, zatem podjęta zostaje uchwała o "nieuznaniu". "

W naszym przypadku to oznacza, że jeżeli wynik głosowania jest NIE to znaczy, że uchwałę PODJĘTO ale jej treść nie zwołuje zjazdu i nie określa terminu, miejsca i porządku" Statutowo wszystko gra.

Kwestię dotyczącą ewentualnego przymuszenia członków ZG do głosowania w ściśle określony sposób pozostawiam zwolennikom metody "kto jest za może opuścić ręce i odejść od ściany"

uff
Jakiś problem? ,-)

UWAGA!!!!! Błędy w statucie są poważne - ale najpoważniejszym błędem jest sam fakt oddania zwoływania zjazdu w ręce ZG. Otóż to nie powinno być w ZG, nie powinno być głosowane tylko to ma być czynność administracyjna. Jeżeli GKR albo 1/3 członków albo prezydium chce NKZD to on się ma odbyć - a na pewno nie może być tak, że za każdym razem decyduje o tym ZG.

MAc
mrn










  PRZEJDŹ NA FORUM