Z życia PZK.
Aj waj, wielkie mecyje! Niedługo nie będą potrzebne żadne głosowania, bo 95% nas, płatników będzie miało w końcu dość tej walki "działaczy" o koryto i przestanie należeć do PZK i płacić dla niego haracz rozrywany na strzępy przez sępy. pan zielony
Organizacja przestanie istnieć i albo się z popiołów odrodzi "feniks", albo przeniesiemy się do tego zrzeszenia, które po upadłym PZK przejmie biuro QSL, ot co! cool


  PRZEJDŹ NA FORUM