Z życia PZK.
Czy Główna Komisja Rewizyjna zamierza zakwestionować wyniki „głosowania” ZG nad uchwałą GKR?

Kto i kiedy złożył wniosek i zarządził „głosowanie”?
Kto się podpisał pod wnioskiem i „zarządzeniem”?
Gdzie i w jaki sposób opublikowano wniosek i zarządzenie, skoro nie ma takich dokumentów na stronie PZK?
Dlaczego przedmiotowej informacji nie podano w Komunikacie PZK,
a więc głównym instrumencie komunikowania się z członkami?

Jaka była podstawa statutowa zarządzenia „głosowania” w świetle statutowych praw GKR w przedmiotowej sprawie?

Wyniki „głosowania” należy niezwłocznie zakwestionować.

- „Głosowanie” - jeżeli było uprawnione na mocy Statutu - zarządzono (nie wiadomo, kto) w okresie urlopowym, co się odbiło na frekwencji.
11 Oddziałów nie głosowało!
Czy więc było uprawnione przerwanie głosowania i ogłoszenie „wyników”?
„Wynik głosowania” przeszedł stosunkiem głosów 9 za, 16 przeciw, 1 wstrzymujący, 11 nie głosowało.

- W głosowaniu wzięło udział 5 członków Prezydium ZG.
Wszyscy głosowali przeciw.
Zważywszy, że uchwała mówiła o zwołaniu Zjazdu, by właśnie ich odwołać, to panowie funkcyjni GŁOSOWALI WE WŁASNEJ SPRAWIE.
Czy któryś z nich słyszał o czymś takim, jak ETYKA?
W ogóle należy zakwestionować prawo tych osób do głosowania na równi z przedstawicielami Oddziałów.
Jeden człowiek ma głos równoważny głosowi Oddziału, w którym może być kilkuset członków!
I gdzie tu demokracja?

- W „głosowaniu” nie wzięło udziału 11 Oddziałów. Arytmetyka mówi, że wynik głosowania mógłby być inny, gdyby zagłosowały wszystkie Oddziały. Należy więc uzyskać oświadczenia przedstawicieli tych Oddziałów, dlaczego nie brali udziału w głosowaniu.

- Co oznacza wyraz ‘VACAT’ wpisany przy Oddziale Rzeszowskim?
Ten Oddział istnieje, czy nie istnieje? Jeżeli istnieje, to jest to nielogiczne.
Każdy Oddział ma zawsze jakiegoś statutowego przedstawiciela.
Oddział nie może być na wakacie.

Prezes i Wiceprezesi PZK, jeżeli wierzyć tabeli głosowania, oddali głosy we własnej sprawie i we własnym interesie!
To jest niedopuszczalne w demokratycznym kraju.
To jest haniebna obraza demokracji!


Ale gdzie oni są dzisiaj?
Dlaczego nie zabierają głosu w podstawowych sprawach dotyczących PZK?
Dlaczego nie można od nich uzyskać żadnych odpowiedzi, za wyjątkiem pisania do Organu Nadzoru?

Kim są ci ludzie?
Dlaczego nie stosują Statutu i Prawa o stowarzyszeniach?


  PRZEJDŹ NA FORUM