Bardzo początkujący krótkofalowiec / nasłuchowiec.
Witam serdecznie wszystkich!

Jestem całkowicie nowy i zielony w temacie krótkofalarstwa.
Dużo czytam, staram się uczyć, aczkolwiek czasami opornie nawet bardzo.
Jestem z Łodzi, na imię mi Paweł, lat 27 (brzmi trochę jak ogłoszenie matrymonialne zaniemówił)

Do rzeczy,
Na początek zaopatrzyłem się w chińskie radyjko Baofeng UV-5R + antena Nagoya NA-771, wszystko pięknie ale poczułem niedosyt, mało wyszukuje radyjko, ogólnie nie to co bym chciał...

Zakupiłem antene Komunica X-50, zamontowana na 1m odciągu na balkonie 2gie piętro, 10m przewodu h-155 cabletech, wtyki pozarabiane wg. licznych instrukcji (wtyk N do anteny, SMA-F do Baofenga)
Ucieszony podłączyłem w/w antene do Baofenga i co?... I cisza, radio milczy, na 70cm z 2-3razy radio sie zatrzyma ale tylko szum na 2m cisza całkowita,radio ślepe..

Proszę pomóżcie mi, co zrobiłem źle? Czemu radio jest głuche?

Drugi temat,
Jestem po ciężkim wypadku, jestem sparaliżowany, przykuty do łóżka.
Jak na przyszłość wyglądała by sprawa uzyskania licencji nadawczej skoro jestem do łóżka przykuty? Jak w ogóle "uderzyć" do PZK?

Jeżeli napisałem w złym dziale to przepraszam bardzo.

Jeszcze raz proszę bardzo o pomoc i pozdrawiam serdecznie!


  PRZEJDŹ NA FORUM