Szkodliwe zakłócenia od SR9B
    ebc41 pisze:

      sp9nrb pisze:


      1. Nikt na forum się nie zbierze i nie da Ziemniakowi po buzi a nawet brzydkim słowem nie uraczy

    Nie to jest moim celem.

      sp9nrb pisze:


      2. Wiele osób ma pretensje ale utrzymanie przemiennika rocznie to kilka tysięcy zł (pomieszczenie, miejsce na maszcie, energia elektryczna, udział w kosztach przeglądów rocznych i 5 letnich (prawo budowlane) co najmniej jeden dojazd konserwacyjny. Może ktoś weźmie i za sponsoruje część kosztów?

    Nie prawda. Przemiennik wisi na RTONie i jest wciągnięty w umowę ramową pomiędzy PZK a Emitelem. Ani SP9CSW ani SP9YKD nie musi płacić za to ani złotówki. Inna rzecz w tym ile tam wisi anten a ile powinno.
      sp9nrb pisze:


      3. Jeżeli uważasz, że przemiennik ma przekroczoną dewiację to zawsze możesz zadzwonić do UKE. Pomiar przemiennika są w stanie zrobić zdalnie. Tylko jak masz kiepskie radio o zbyt szerokim paśmie przyjęcia to nie zdziw się jakie mogą być wtórne konsekwencje.

    UKE nie interesuje kompletnie w jaki sposób działają nasze przemienniki dopóki spełnione są warunki pozwolenia czyli częstotliwość środkowa kanału i moc emitowana. Pozwolenie radiowe nie specyfikuje szerokości zajmowanego pasma. Nie chodzi też tutaj o selektywność, bo w moim przypadku jest taka jk być powinna. Skrzyczne widzę z okna i mam do niego 10km. Do Siemianowic mam 60km i SR9E słyszę zdecydowanie słabiej (czasami nawet bardzo słabo). Moje problemy potwierdza też wiele innych osób z Bielska i okolic, oraz obserwację na WebSDR (gdy był jeszcze czynny). SR9B ma ogromną dewiację i wypadało by ją zmniejszyć


ad2. Takie są umowy, że jeden z przemienników w Bytomiu na EMITELU zakończył pracę mimo, .................... . Widziałeś tą umowę? Czy tylko o niej słyszałeś? A innych kosztów to nie ma? Śmiało napisz maila do Ziemniaka zaproponuj, że podstawisz dostawczaka lub albo inne terenowe auto, pomożesz wtargać przyrząd - choćby ZPFM a później to odwieziesz?

ad3 a zadzwoniłeś do UKE? Rozmawiałeś z dyrektorem lub z kimś z załogi. Jak potrzebowałem sprawdzić radio, to umówiłem się na miejscu przywiozłem radio i wydruki miałem po kilkunastu minutach. Dłużej trwało picie kawy którą mnie poczęstowali.
A tak na marginesie uważasz, że przemiennik ma ustawioną za dużą dewiację i czym to sprawdziłeś? uchometrem? Czy uważasz, że w takim gąszczu urządzeń ktoś sobie pozwoli na nietrzymanie parametrów?
Na podsumowanie na jednym z przemienników też zaczęły się żądania, między innymi też wyszedł problem dewiacji. Operator odpowiedzialny grzecznie
wysłuchał a później wyłączył przemiennik i wyjechał. I nikt nic nie mógł zrobić bo zdalne sterowanie miał tylko operator odpowiedzialny i na dokładkę tylko on miał prawo wstępu na obiekt i Skończyły do dywagacje.



  PRZEJDŹ NA FORUM