Szkodliwe zakłócenia od SR9B |
sp9nrb pisze: 1. Nikt na forum się nie zbierze i nie da Ziemniakowi po buzi a nawet brzydkim słowem nie uraczy Nie to jest moim celem. sp9nrb pisze: 2. Wiele osób ma pretensje ale utrzymanie przemiennika rocznie to kilka tysięcy zł (pomieszczenie, miejsce na maszcie, energia elektryczna, udział w kosztach przeglądów rocznych i 5 letnich (prawo budowlane) co najmniej jeden dojazd konserwacyjny. Może ktoś weźmie i za sponsoruje część kosztów? Nie prawda. Przemiennik wisi na RTONie i jest wciągnięty w umowę ramową pomiędzy PZK a Emitelem. Ani SP9CSW ani SP9YKD nie musi płacić za to ani złotówki. Inna rzecz w tym ile tam wisi anten a ile powinno. sp9nrb pisze: 3. Jeżeli uważasz, że przemiennik ma przekroczoną dewiację to zawsze możesz zadzwonić do UKE. Pomiar przemiennika są w stanie zrobić zdalnie. Tylko jak masz kiepskie radio o zbyt szerokim paśmie przyjęcia to nie zdziw się jakie mogą być wtórne konsekwencje. UKE nie interesuje kompletnie w jaki sposób działają nasze przemienniki dopóki spełnione są warunki pozwolenia czyli częstotliwość środkowa kanału i moc emitowana. Pozwolenie radiowe nie specyfikuje szerokości zajmowanego pasma. Nie chodzi też tutaj o selektywność, bo w moim przypadku jest taka jk być powinna. Skrzyczne widzę z okna i mam do niego 10km. Do Siemianowic mam 60km i SR9E słyszę zdecydowanie słabiej (czasami nawet bardzo słabo). Moje problemy potwierdza też wiele innych osób z Bielska i okolic, oraz obserwację na WebSDR (gdy był jeszcze czynny). SR9B ma ogromną dewiację i wypadało by ją zmniejszyć |