DMR BM to porażka.
dlaczego tak jest i komentarz
    SQ5KLN pisze:

    Zawsze znajdą się tacy, którzy będą wiedzieć lepiej jak masz się realizować w radiowym hobby i będą wiedzieć lepiej czym powinno być dla Ciebie "prawdziwe krótkofalarstwo". Trzeba olać "frakcję konserwatywną" i robić swoje, bo przecież zajmujemy się radiem dla własnej przyjemności a nie po to, aby zadowolić (czy przekonać) innych. Czy się to komuś podoba czy nie, to świat nie zatrzyma się w miejscu (a więc krótkofalarstwo też). Cały czas pojawiają się nowe technologie i zawsze będą zarówno chętni do ich wypróbowania jak i niechętni temu, że krótkofalarstwo uprawia się teraz inaczej niż 50 lat temu - dla wszystkich wystarczy miejsca na pasmach bardzo szczęśliwy


Tak ? to opowiedz mi o wyższości cyfry nad konserwatywnym "przestarzałym" FM.
Może ten nosowy brzęczący i lekko bełkotliwy dźwięk w stylu Kraftwerk tak Ci się podoba a może urywane fragmenty sylab zamiast lekko zaszumionego ale w pełni czytelnego i nie przerywanego sygnału ?
Właściwie o gustach nie powinno się dyskutować , tandeta również może się podobać ...
Co z faktem podzielenia krótkofalarskiej "braci" przez niekompatybilność transmisji cyfrowych DMR , FUSION , D-STAR.
Co jeszcze wymyślą żeby poróżnić ludzi ?
Najlepszym przykładem na czystą komercję i interesy wielkich konsorcjów na którą radioamatorzy dali się nabrać jest ten temat.
Nadal nie rozumiesz z czego wynika moja frustracja ?
Jeśli nie rozumiesz to szkoda mojego czasu.
Ciesz się nowościami , wypróbuj jeszcze dwadzieścia różnych systemów cyfrowej łączności brzmiących jak gó..no nabijając przy okazji kieszenie koncernów i bądź szczęśliwy ze świadomością że jesteś modny i na czasie.




  PRZEJDŹ NA FORUM