Firma TME zniżyła loty ( może to wakacyjna obsługa ? ) |
sq6ms pisze: Nie przesadzaj z ta beczka soli. Zarowno tobie jak i Arturowi SP3CW zabraklo doswiadczenia z tego typu firmami. TME to jest moloch, tak samo jak Farnell, RS, Mouser itp... Wykonajcie telefon do ktorego kolwiek dzialu handlowego w tych firmach z czysto technicznym pytaniem. Jestem ciekaw jak to sie skonczy. Pracownik ktory siedzi na telefonie nie pojdzie do magazynu sprawdzic czy jakis wtyk ma piny czy nie. Magazyn moze byc nawet w innej miejscowosci itp. Czesto jest tak ze taki ekspert widzi dokladnie taki katalog jaki widzicie wy na stronie. Pozytywne jest to ze zarowno TME ani zaden z tych duzych sklepow nie zostawil mnie nigdy na lodzie. Mialem pare reklamacji, zaleglosci, problemow z danymi adresowymi itp. Wszystko bylo zalatwiane od reki. Dlatego pisanie o obnizeniu jakosci obslugi albo balaganie jest nie na miejscu. Ponieważ wychwyciłem problem z opisem na stronie to pierwsze co zrobiłem to wykonałem telefon żeby ustalić o co chodzi, wszystko to opisałem na początku wątku, przez telefon nic nie udało się załatwić, tam nikt nic nie wie. telefonów było dużo a nie jeden i nic to nie pomogło. Nie raz robiłem zakupy w TME wiec chyba mam jakieś tam doświadczenie, problem jest w nieprecyzyjnym opisie przedmiotu sprzedaży i niechęć do skorygowania złego i niejednoznacznego opisu. Sprawa nie jest warta wielkiego roztrząsania, chciałem tylko zaznaczyć że jest coś na rzeczy z TME, skoro nie tylko ja miałem z nimi kłopoty. Po za tym, błędy zdarzają się w każdej firmie, ważne jest podejście obsługi do problemu, a TME stał się takim molochem że u nich jest to sprawa niemal nie do przeskoczenia a ja przez to straciłem kilka cenny dni, gdyby wiedział wcześniej to co wiem teraz, nigdy bym tam nie zamawiał lecz poszukał lokalnie, w jakimś sklepie, w 2 godziny bym załatwił sprawę a nie w kilka dni, teraz już to wiem, czyli mądry Polak po szkodzie. Cena nie jest ważna lecz stracony czas. |