Firma TME zniżyła loty ( może to wakacyjna obsługa ? )
    Bombel pisze:

    Nie życzę sobie takich wycieczek do mnie Panie krótkofalowcu. MOgę podać Ci moje dane personalne abyś widział z kim rozmawiasz skoro to taki ból dla Ciebie że nie mam znaku. Chociaż jak czytam takie posty jak Twoje to się zastanawiam czy jest sens do egzaminu podchodzić i robić papier bo ....zreszta nie mam ochoty polemizować. Pozdrawiam Pana krótkofalowca.


Może przeczytaj jeszcze raz od początku co do mnie napisałeś a będziesz wiedział kto zaczął wycieczki osobiste. Ja też uważam że nie powinieneś zostawać krótkofalowcem, brać krótkofalarska powinna stosować się do tzw. ham spirit. Najpierw należy zacząć właśnie od tego a nie wchodzić w środowisko do którego się nie pasuje, a chyba nie pasujesz skoro masz obiekcję czy robić "papier" dla mnie papierem jest papier toaletowy a pozwolenie radiowe zwyczajowo nazywamy licencją i dla krótkofalowców ta licencja oraz otrzymany znak ma dużą wartość, a przynajmniej dla tych krótkofalowców których ja znam.

Wycieczki osobiste nie nie wnoszą niczego do dyskusji i nie mają nic wspólnego z ham spirit. Być może powinieneś spróbować swoich sił w CB, tam taki sposób bycia jest akceptowalny.
I jeszcze jedno, nie ma panów krótkofalowców, wszyscy krótkofalowcy to jedna rodzina i wszyscy muszą traktować innych kolegów z szacunkiem, wszyscy krótkofalowcy niezależnie od statusu społecznego są ze sobą na ty a nie na pan, dotyczy to każdego, w naszym gronie są multimilionerzy, są królowie, są prezydenci i premierzy, i wszyscy powinni stosować się do ham spirit. Każdy licencjonowany krótkofalowiec może odzywać się po imieniu do każdego innego krótkofalowca nawej jeżeli ten drugi jest królem a są tacy. To ogromny przywilej i dla tego tak ważne jest żeby stosować się do ham spirit żeby nie nadużyć tych przywilejów i żeby nie urazić innych, bycie krótkofalowcem to zaszczyt i przywilej a nie obowiązek, do tego trzeba chcieć się dostosować.
Ci krótkofalowcy o najwyższym statusie społecznym jakoś nie mają z tym problemu i nigdy nie zauważyłem objawów bufonady u nich, natomiast zdarza się zauważać u tych dopiero co upieczonych, przejawiają zachowania zbliżone do kręgów CB ale to jest nie tylko polski problem lecz ogólnoświatowy. Krótkofalowcy o długim stażu zazwyczaj też wiedzą jak należy się zachować a jak coś przeskrobią a to może zdarzyć się każdemu, potrafią użyć słowa przepraszam i przyznać się do winy. Tym cechują się ludzie o wysokiej kulturze osobistej i na poziomie, to się wynosi z domu albo trzeba do tego dorosnąć, czasami otoczenie nas wychowuje skoro w domu nie było takiej możliwości i nie ma w tym nic złego, liczy się efekt.
Najważniejsza jest chęć, a jeżeli jej brak to lepiej trolować na onecie.


  PRZEJDŹ NA FORUM