Z życia PZK.
...bo nikt nie pytał w trybie informacji publicznej....zamiast życzyć Prezesowi zdrowia to....w każdej instytucji na wypadek "w" jest przewidziana ciągłość dowodzenia to i PZK pewnie też, a jeżeli nie to do momentu ozdrowienia Prezesa PZK się nie rozpadnie.
P.S. Chciałbym mieć tylko takie zmartwienia jakie ma SP6AKI.....szczęściarz aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM