Antena Diamond x510 źle zestrojona
    SP5MET pisze:

    SP2LIG co do tego ze mozna tylko zepsuc to niekoniecznie. Jesli posiada sie wiedze w jaki sposob dziala taka antena. Gdzie i po co znajduje sie odpowiedni przesuwnik fazowy, pojemnosc, trasformacja impedancji czy jakies dopasowanie L/C.Czyli wiemy troche co robimy a nie po omacku.
    Do tego antene wczesniej zwymiarujemy dokladnie i zmierzymy dla mozliwosci odtworzenia oryginalu po "zabawach" to czemu nie eksperymentowac. A powod? Rozbieralem i rozpracowywalem wiele anten po to by sie uczyc i potwierdzic teorie, modele matematycze lub znalezc "sztuczke" producenta ktorej nie widac od razu a bez niej kopia anteny nie funguje dobrze. To hobby wesoły Akurat x200 jest produkowana przez kilka firm i roznia sie tylko drobnymi detalami, elektrycznie bedac takimi samymi antenami. Samą x200 diamond-a spotkalem z dwoma roznymi wymiarami 2 sekcji. Antena uvs200 roznila sie tez tylko wymiarem 2 sekcji promiennika, dlugoscia drutow. Skoro mialem dokladnie zwymiarowana "europejska" x-200 a fizycznie amerykanska i zauwazylem ze wystarczy np. tu przyciac a tu dolutowac i w 5 min mamy identyczna antene z wyrobem diamonda na rynek polski to proby zrobilem wesoły
    Przy okazji powiem ze wszelkie proby kopiowania tych anten powinny byc rozpoczete od dokladnego skopiowania sekcji z przeciwwagami. Ta metalowa obudowa cewki bierze czynny udzial w dopasowaniu anteny i jej wymiary sa bardzo krytyczne. Mozna to obejsc i zrobic bez metalowej obudowy ale trzeba zmian w ukladzie dopasowania tam w podstawie.

    Przepraszam za brak polskich znakow. Klepałem ze smartfona.



Powiem Tobie tak: swoją X-200 mam już na dachu ok 12 lat. Tak jak ją zamontowałem tak sobie stoi, co do jej pracy nie mam żadnych zastrzeżeń tak na paśmie 2m jak i na paśmie 0,7m. Więc jakiekolwiek grzebania w czymś co jest dobre lub bardzo dobre jest totalnie bezsensem.
Antenę zakupiłem jako wyrób japoński. W kondonie w którym była zapakowana wszystkie napisy były napisane krzakami. Ceny już niestety nie pamiętam.

Jak do tej pory to wiem tylko o jednym przypadku wadliwego wyrobu Diamonda tj antena X-510 którą zakupił kolega była totalnie do d... . Nie pomógł jej nawet serwis, zdecydowanie pomogła natomiast wymiana na antenę nową wolną od jakiejkolwiek wady. Natomiast anteny podrobione na wzór Diamonda to różnie sprawowały się i wielu kolegów ma o nich negatywne zdanie. Aczkolwiek niczego nie należy z góry negować.
_______________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM