Brakuje radiostacji wakacyjnych z obozów, kolonii ...
    SQ5KLN pisze:


    W latach 90-tych tego typu sieć powstała - niestety było zbyt wielu dowcipnisiów i służby, z powodu bardzo wielu fałszywych alarmów, przestały na kanale 9 nasłuchiwać, a rozpowszechnienie się telefonów komórkowych tylko dokończyło dzieła.
    CB-radio ma duży potencjał (głównie ze względu na cenę, powszechność i dostępność) ale nie wiem czy społeczeństwo już dorosło do tego aby uruchomić w służbach rutynowy, całodobowy nasłuch kanału 9 (co innego stan klęski żywiołowej, wtedy chyba nikt by sobie żartów nie stroił).


Dlatego trzeba uświadamiać i wychowywać, bo dowcipnisie i kretyni znajdą się wszędzie - a nikt z tego powodu nie przekreślił sensu istnienia numerów alarmowych.

Jeśli świadomość będzie stopniowo wzrastać to korzyść będzie coraz większa. A środek po prostu jest gotowy, dostępny pod ręką i jego użytkowników w każdej gminie są dziesiątki.

Jeśli będą nauczeni, to myslę że w przypadku poważnej sytuacji mało kto będzie robił sobie heheszki. Zresztą podam taki przykład - podczas wiosennych ćwiczeń EmCom jeden z kolegów uruchomił z boku stację CB i zaczął zbierać z kanału 19 ćwiczebne raporty o zagrożeniach. Odzew był pozytywny, odebrał sporo raportów i ogólnie było pożyteczne zaciekawienie wśród korespondentów. Także, chyba nie jest tak źle.

Myślę nawet że do procedur komunikatów ostrzegawczych przed zagrożeniami, typu "śledź komunikaty i przekazy medialne", należałoby wówczas dołączyć zalecenie aby użytkownicy CB prowadzili nasłuch i przekazywali
wzajemnie informacje o zabserwowanych zagrożeniach i aby w razie potrzeby pośredniczyli w przekazywaniu do właściwych służb.


  PRZEJDŹ NA FORUM