Z życia PZK. |
HF1D pisze: SP1AP pisze: I właśnie dlatego statut nie pozwala go odwołać ot, tak sobie, tylko przewiduje do tego odpowiednie, ustalone w tymże statucie procedury i warunki, od których i kiedy to odwołanie jest możliwe. Inaczej byłoby to dla niego krzywdzące, to chyba jasne, nie? ![]() Zbig, po co teoretyzujesz bez znajomości tematu? Delegat jest nieodwoływalny i nie ma tu warunków i procedur. Są dwa dosyć drastyczne sposoby, aby mandat delegata wygasł. Oj tam, oj tam. A jak się napije, albo naćpa i "pod wpływem" zamorduje prezesa np OT i otrzyma prawomocny wyrok, to co? Też nie można odwołać, tylko czekać cierpliwie, aż się łaskawie raczy zrzec mandatu? Tego też przecież statut nie przewiduje, chociaż to też "drastyczny" pomysł! ![]() Oj Jurek weź zimny prysznic zanim na kogoś znów najedziesz z zawziętą krytyką. ![]() |