Brakuje radiostacji wakacyjnych z obozów, kolonii ... |
SQ5KLN pisze: W moich stronach gdy mocniej powieje albo mocniej popada, to (...) ale generalnie w moich stronach nie ma z tym większych problemów. W moich stronach każdy wie co robić, są trzy stopnie alertów dotyczących odrębnie wiatru, wysokości fal, opadów i temperatury. Przy niektórych drogach są składy słupów od linii elektrycznych, żeby nie wozić. Ostatnia awaria w moim rejonie po sztormie Hector pozbawiła prądu 35tys odbiorców - u mnie przywrócono zasilanie po ok. 10 godzinach. część wcześniej, część później, ale mniej niz 24h. . Generalnie też nie ma większych problemów, chciaż wieje zdrowo od jesieni do wiosny. Na Islandi też wieje, nawet bardziej, a nie ogłasza się stanu klęski. Oczywiście były i wypadki śmiertelne - jeden facet postanowił że w sztorm przy red alert pójdzie z piłą spalinową usuwać zwalone drzewo, drugie przywaliło jego, inny naprawiał dach szopy, trzecia ofiara to kobieta która postanowiła przywieźć matkę do siebie w czasie kiedy już ogłoszono zakaz wychodzenia na zewnątrz, dostała konarem czołowo przez przednią szybę.. Czyli wszystkie przypadki z głupoty. Ludzie żyją i funkcjonują w warunkach trudniejszych niż te sporadyczne załamania pogody w SP. Ważne jest żeby wiedzieć co w danych warunkach robić. W EI dla odmiany zamyka się szkoły jeśli spadnie ze dwa cm śniegu, ale to głównie ze względu bezpieczeństwa dojazdu. |