wykaz osób zarejestrowanych w zapisach ewidencyjnych SB i innych służb....
update 5-06-2018
    EI2KK pisze:

      Nutcracker pisze:


      Szanowny kolego,
      zamiast miotać się po forach, wystąp do Oddziałowego Biura Udostępnień i Archiwizacji Dokumentów Oddział w Gdańsku, ul. Witomińska 19, Gdynia, z wnioskiem o udostępnienie do wglądu dokumentów na podstawie art.30 ust.1 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 o IPN (Dz.U.z 2014 r. poz 1075)
      Adres do pobrania wniosku,

      http://tiny.pl/gdknk
      Może to być zbieżność danych Twoich z inną osobą, bo w każdym innym przypadku papiery są przeciw Tobie. w dokumentacji IPN jest teczka rejestracyjna z dobrowolną zgodą na współpracę i podpisem, jest teczka pracy TW "Długi/Jasiu", są akta w sprawie wydania książeczki wydawanej marynarzom.
      W odpowiedzi IPN po 3 - 4 miesiącach otrzymasz argument aby wszystkich szkalowników z forum pozwać do sądu i wygrać od nich wysokie odszkodowanie.


    Możesz zaspokoic moją ciekawość i opisać jak dotrzeć do teczki 'rejestracyjnej z dobrowolną zgodą na współpracę i podpisem'? Na jakiej podstawie można wyciągnąc wniosek że dana osoba taką zgodę podpisała?

    Z danych które ja widzę na IPN wynika tylko tyle, że istnieje teczka o jakiejś sygnaturze, związana z jakims pseudonimem TW i dotycząca jakiejś osoby. Nie widze żadnych argumentów pozwalających jednoznacznie stwierdzic że 'TW pseudonim' i 'dot. Nazwisko Imie' to ta sama osoba. Ta sama teczka - tak. Osoba? już nie mam takiej pewności.

    Pokaż to czego ja nie widzę.

Do teczki, jako osoba nie mająca interesu prawnego nie dotrzesz.
Dziennikarz, historyk czy inna osoba prowadząca badanie może uzyskać dostęp jako "badacz" po złożeniu odpowiedniego wniosku do IPN. Może uzyskać dostęp także osoba, która podejrzewa, że mogła być poszkodowana przez danego TW, ale wtedy występuje o udostępnienie swoich dokumentów. Jeśli takowe istnieją i są donosy (nazwiska są zamazane), można wystąpić z wnioskiem o ujawnienie nazwisk TWulców.
Na stronie inwentarzowej IPN podane są tylko spisy zbioru zachowanych dokumentów. Pod daną sygnaturą leżą wszystkie zachowane "papiery".Adres zamieszkania, zakład pracy,plan rozpracowania na TW, portret psychologiczny, plan pracy z TW itp. Tak że po przeczytaniu zbioru akt na daną osobę jest pewność, że to ten a nie inna osoba.
Z tego co czytałem, to kolega z Poznania ma dostęp do archiwów IPN i czyta akta do jakiejś pracy badawczej, więc zakładam, że te dane są wiarygodne.


  PRZEJDŹ NA FORUM