SP6MCW pisze:
Jak chronić pingwiny? Według zachcianek ekoterrorystów ,)
Proponował bym założyć fundację a darczyńcy powinni składać dotacje celowe na rzecz nauczenia pingwinów latania. Pieniądze następnie należy ulokować w bankach na Małych Antylach lub Kajmanach ,- blisko bieguna - hi. Po uzbieraniu jakichś stu milionów $ należy fundację zlikwidować uznając jako bezcelową ( podobnie jak Bezcelowy Związek Gmin - ten od śmieci bo kiedyś załatwiała to jedna "baba" w Komunalce i było gites.) Tak że możliwości działania "dla dobra ogółu" ( czytaj przekręcenia kasy ) jest od metra. A wzorując się na jednej specjalistce od kamienic w Warszawie można by sprywatyzować kilka działek na Księżycu lub Marsie.Chętni się znajdą aby kasę w płacić.Jak mawiał jeden z twórców piramid finansowych ... " co kilka sekund rodzi się na świecie idiota"...- hi.A wracając do młodych... warto by w samym PZK zapisać taką regulację że szkolenie wnuków przez dziadka jest legalne i może się odbywać spod Jego znaku. Skoro chcemy być tacy OK... to czemu nie? Jestem za a nawet przeciw - hi. |