Praca na radiostacji pod nadzorem osoby licencjonowanej
Ja tam wpuszczam wnuczkę na radiostację i o ile zechce popracować pod moim znakiem to jak najbardziej. Jeśli coś "narozrabia" to jak bym to ja narozrabiał więc raczej nic takiego nie będzie miało miejsca. Najpierw UKF FM i ok 50 km dookoła a potem owszem 3,5 MHz potem 7 MHz i tak dalej. Ostrzegam przy okazji wszystkich "policjantów" pasmowych żeby trzymali się z daleka. PRL sie skończył i to dawno, prawo co prawda jest dziurawe bo dziedziczy się długi po spadkodawcach natomiast emerytury już nie . Ale to insza inszość.


  PRZEJDŹ NA FORUM