ROKADA
    sp3suz pisze:

    Dobra ! Panowie , po części macie rację . Owszem kable koncentryczne to zabytek i muzeum techniki. Ja tylko zadam jeszcze JEDNO pytanie, i już nic nie mówię. Czy widział ktoś z Was pismo mówiące o tym że to przestało być tajemnicą?? Bo jak wiadomo zawsze kiedy coś "idzie do cywila" to wali się pieczątkę przekreślającą napis TAJNE (dawniej mówiło się że coś jest "cepami podbite" )a obok była kolejna z z sygnaturą datą i napis JAWNE.Pytam KTO z WAS to widział? SQ3MVE ? SP9MRN ?? Bo ja nie... Może jestem zacofany ale MNIE osobiście NIKT kur* od obowiązku trzymania za przeproszeniem ryja na kłódkę nie zwolnił. A skoro ja nic nie wiem o takim zezwoleniu na ujawnianie danych to kto Wam na to pozwolił? No Panowie do cholery odpowiedzcie na to gdzie jest ten dokument i kto do jasnej cholery to podpisał?? Bo może ja o czymś nie wiem? Nawet taka rzecz jak pistolet maszynowy "błyskawica" polskiej produkcji do tej pory nie został ujawniony oficjalnie choć to zabytek z okresu powstania warszawskiego. Dlatego według mnie jak na coś nie ma "kwitu" to trzeba siedzieć cicho. Wszyscy wiemy co się może stać kiedy za dużo się powie.A wizyta "smutnych panów" wcale nie należy do przyjemnych. Ja za komuny miałem okazję się przekonać a chodziło "tylko" o radio z dorobionym BFO i generatorem do treningu CW które głupek jeden wziął za nielegalna radiostację. Tłumaczyłem się dwa tygodnie -hi. Dobra! Nie moja sprawa...


Kiedyś przyszedł Kowalski, i powiedział przestańcie chrzanić, że nie wolno fotografować dworców... Facet, który dawno temu powiedział, że nie wolno i walił pieczątki "tajne" nie miał do tego prawa...
Jego pieczątki są po prostu nieważne...
Pewne rzeczy odtajniły się same, jak się okazało, że NATO ma dokładniejszą (i kompletną) dokumentację niż my. ,-) A potem powstała zabawna sytuacja gdzie wszystkie strony wiedziały dokładnie tyle samo i nie było przed kim utajniać...

Nie wiem jak to wygląda w tym konkretnym przypadku, ale jeżeli system przestał istnieć, obiekty są sprzedawane na przetargach i można tam sobie zrobić kino domowe - to o tajemnicy nie ma co mówić. Przysięga może chronić to co jest ustawowo chronione.

Mnie się robota Richarda bardzo podoba.


  PRZEJDŹ NA FORUM