Praca na radiostacji pod nadzorem osoby licencjonowanej
Co do świadectw to mam: "świadectwo radiooperatora" oraz "świadectwo operatora urządzeń radiowych w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej" oraz pozwolenia radiowe.

Co do pozwolenia to posiadam pozwolenie radiowe które upoważnia do posiadania i używania oraz uprawniające do wykorzystywania częstotliwości na terytorium RP we wszystkich zakresach częstotliwości przeznaczonych w K.T.P.Cz. dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej.

Ten zapis pozwla mi na używanie APRS. Wcześniej go nie było, więć z APRS w SP nie korzystałem (a dokładniej m.in. z APRS przestałem korzystać).

    SQ5KLN pisze:



    Tak, jest zrozumiała, ale piszemy o różnych rzeczach. Ty piszesz o wymogu wynikającym z art. 143 PT czyli o pozwoleniach radiowych (i z tym nie polemizuję) ale w ustawie jest też wymóg wynikający art. 149, czyli posiadanie świadectwa radiooperatora przez osobę obsługującą urządzenie nadawcze. Czyli moim zdaniem wg prawa możliwa jest praca tak jak to robicie w ramach ARISS (czyli wy obsługujecie sprzęt, a nielicencjonowani tylko mówią do mikrofonu) ale nie jest możliwa sytuacja taka, jaka jest tradycyjnie praktykowana w klubach (że osobie bez świadectwa pozwala się samodzielnie, choć "pod czujnym okiem", obsługiwać urządzenie radiowe). Moim zdaniem to bubel prawny, który przy najbliższej okazji dobrze byłoby wyeliminować (edit: nawet jeśli UKE "mówi na głos", że się tego czepiać nie będzie - ok, teraz nie ma nic przeciwko, ale zmieni się Prezes i może się zmienić interpretacja przepisów, tak już przecież było w kwestii interpretacji możliwości pracy stacji poza miejscem wskazanym w pozwoleniu).

    Co do mojej wypowiedzi, że nie ma różnicy czy pozwolenie jest "klubowe" czy indywidualne, to chodziło mi o to, że art. 149 (ani żadne znane mi rozporządzenie) nie robi pod względem świadectw radiooperatora żadnego rozróżnienia - osoba obsługująca stację ma mieć świadectwo niezależnie od tego czy korzysta z pozwolenia indywidualnego czy "klubowego".
Masz rację zwracając uwagę na kolejną istotną grę słów na co się powołujesz czyli Art. 149 .1: „ Obsługiwanie urządzenia radiowego nadawczego lub nadawczo-odbiorczego, używanego w radiokomunikacji lotniczej, morskiej i żeglugi śródlądowej oraz w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej, wymaga posiadania świadectwa operatora urządzeń radiowych.”

Pytanie co to jest: „Obsługiwanie urządzenia radiowego nadawczego lub nadawczo-odbiorczego” – kręcenie gałkami, wciskanie PTT, a klucz?

Klub jest tworem "stowarzyszenia zwykłego" lub "osobny prawnej" i to właśnie "osoba prawna" lub "stowarzyszenie zwykłe" występuje o pozwolenie radiowe. Innymi słowy to wewnętrzne ustalenia, regulaminy itd... określają kto może wykonywać łączności korzystając z pozwolenia wydanego dla "osoby prawnej" lub "stowarzyszenia zwykłego". Masz racje, nie ma tu nazwy pozwolenie klubowe... tylko skrót myślowy - klub należący do danej "osoby prawnej" lub "stowarzyszenia zwykłego". Teraz jak już tak chcesz być szczegółowy to: "pod czujnym okiem" - Rozporządzenie podaje to jasno są to "osoby odpowiedzialne za pracę stacji amatorskiej". Innymi słowu to operator odpowiedzialny obsługuje stację, i pod nos podsuwa mikrofon (czasami jest stacjonarny) do czasu zdania egzaminu. A ten sposób póki co, to uczniowie w Polsce mogą tylko dzięki klubom krótkofalarskim nawiązywać szkolne łączności ARISS, bez swojego pozwolenia radiowego. I tu chyba nie ma wątpliwości? Masz rację, często radiooperatorzy pozwalają wszystko robić swoim podopiecznym (bez świadectwa radiooperatora – a to nie to samo co pozwolenia radiowe) w klubach na radiostacji. Innymi słowy nie masz świadectwa radiooperatora – w klubie nie możesz obsługiwać radiostacji, ale operator odpowiedzialny może pozwolić Ci transmitować Twój głos przez radiostację. Gdy masz świadectwo operatora (oraz indywidulane pozwolenia radiowe) możesz sam osobiście pracować (za zgodą operatora odpowiedzialne i zgodnie z innymi przepisami obowiązującymi w tej jednostce) na radiostacji klubowej korzystając z pozwolenia radiowego klubu – posługując się znakiem pozwolenia dla osób prawnych.

    SQ5KLN pisze:

    PS: W ramach dygresji: znak określa stację a nie operatora - jeśli na przykład przyjedzie do mnie jakiś kolega krótkofalowiec i postanowimy razem wystartować w zawodach, to ów kolega może pracować na mojej stacji i używać mojego znaku nawet jeśli mam pozwolenie indywidualne, tak samo ów kolega może w dowolnym klubie pracować pod znakiem klubowym nawet jeśli formalnie członkiem tego klubu nie jest (wystarczy że ma świadectwo radiooperatora) - pod tym względem różnicy między pozwoleniami indywidualnymi i klubowymi nie ma.
Tu się nie zgodzę z Twoją dygresją. Drugą część wytłumaczyłem powyżej – o tym kto może transmitować swój głos (nie wiem jak z kluczowaniem czy jest obsługa urządzenia?) na stacji klubowej napisałem powyżej. Co do pierwszej części to nie zgadzam się gdyż pozwolenie (wraz ze znakiem) wydaje się osobie prawnej lub osobie fizycznej – a nie konkretnemu urządzeniu (jak to było kiedyś z CB radiem w latach 90-tych). Tak więc nie zgadzam się , że: „ów kolega może pracować na mojej stacji i używać mojego znaku nawet jeśli mam pozwolenie indywidualne”

W myśl tego co wcześniej napisałem z Twojej stacji indywidualnej może korzystać inna osoba posługująca się swoim pozwoleniem radiowym.

Z tego co pamiętam na testach UKE jest jedno z pytań, czy posiadać świadectwa operatora przez przyznaniem pozwolenia radiowego może nadawać. Odpowiedź poprawna była kiedyś zaznaczona, że nie może – teraz nie sprawdzałem.

Innymi słowy Piotrze w swoich wypowiedziach usilnie dążysz do tego by mieć swoja stacje nadawczo odbiorczą, z której każdy może za Twoja zgodą nadawać używając Twoje znaku wywoławczego.


  PRZEJDŹ NA FORUM