Czy ponad trzytysięczna organizacja powinna być zarządzana gorzej niż firma?
Odpowiedź na wynurzenia Krzysztofa SP6DVP
Nie stawia się wozu przed koniem, Czyli najpierw pełna droga prawna (zwłaszcza, że nie została wykorzystana w całości), a potem list otwarty. Nie inaczej.

Z całym szacunkiem, ale niegospodarność, nieprawidłowe rozdysponowanie i temu podobne określenia przypominają mi czasy dawno minione. Co weselej, wtedy ścigano za takie wyczyny. Dziś też można (i trzeba), o ile ktoś ma rzeczywiste dowody działalności niezgodnej z prawem.


  PRZEJDŹ NA FORUM