KONSEKWENCJE LISTU OTWARTEGO ..... Moje osobiste rozważania |
SP1AP pisze: Masło maślane jak zwykle! Dla samego siebie to mogę wiele rzeczy zrobić niezmuszany żadnymi dyrektywami. No i nie myl PZK z ZG PZK, bo PZK to my, członkowie, a ZG PZK to, .... ech, szkoda gadać! PS: Jak Ci nakażą przy załatwianiu się w kibelku pobierać próbkę smrodu i zgłosić stopień zanieczyszczenia powietrza, to też zaraz z radością polecisz z formularzem wypełnionym w/g jakiegoś "arkusza Pankracego"? A do tego może dojść przy obecnym tempie ogłupiania ludzi! No tutaj Big Zbigu mnie rozjechałeś. Między wierszami nazwałeś arkusze Dionizego "arkuszami Pankracego" czyli takiego pieska z TV? A tutaj drugi rodzynek (rodzynka?): EI2KK pisze: Piotr, nie śledze tematu, bo co drugi post.. sam wiesz... ale czy dobrze rozumiem, ze obowiązek zgłoszenia wynika z przepisów unijnych? Czy aby na pewno? To czemu w EI nikt sobie czymś takim du.. głowy nie zawraca? Jedyne zgloszenie jakie trzeba robić, to jeśli antena jest zamocowana wyżej niż 6m nad dachem... o wysokości samej anteny się nie wspomina. Postawienie GP7 na 5m maszcie za domem uzgadniałem tylko z właścicielem domu. Może coś przegapiłem, czy wywalili EI z UE? Czy może urzędy w SP tradycyjnie muszą jeśli nie wydać zezwolenie, to przynajmniej wymusić zgłoszenie? Co się potem z takim zgłoszeniem dzieje? Ktoś to nanosi na mape? Generuje nateżenie pola jakie krótkofalowcy generują? Czemu ma to służyć? Czyli Dionizy i i inni wyszli przed szereg i dla taniego poklasku podłożyli się (a właściwie nas) UKE? Tak to należy czytać? |