KONSEKWENCJE LISTU OTWARTEGO ..... Moje osobiste rozważania |
Masło maślane jak zwykle! Dla samego siebie to mogę wiele rzeczy zrobić niezmuszany żadnymi dyrektywami. No i nie myl PZK z ZG PZK, bo PZK to my, członkowie, a ZG PZK to, .... ech, szkoda gadać! PS: Jak Ci nakażą przy załatwianiu się w kibelku pobierać próbkę smrodu i zgłosić stopień zanieczyszczenia powietrza, to też zaraz z radością polecisz z formularzem wypełnionym w/g jakiegoś "arkusza Pankracego"? A do tego może dojść przy obecnym tempie ogłupiania ludzi! |