KONSEKWENCJE LISTU OTWARTEGO .....
Moje osobiste rozważania
A mówi się, że krótkofalowcy są z daleka od politykowania, a tu nawet politykierstwo z niektórych wyłazi i najzwyklejszy szowinizm. Może trzymajmy się naszych pasm, bo jak było trzeba otworzyć gęby w obronie naszych praw do konstruowania urządzeń radiowych i anten do nich, to jakoś tak cicho było, że ani się spostrzegliśmy jak nas wpakowano do jednego wora z komercją. A właśnie wtedy trzeba było tu się otwarcie i publicznie wykłócać o to, żeby ZG PZK się obudził i walczył w naszej obronie przed tym "zamordyzmem" w postaci opomiarowania. Jakoś wtedy nie było takich mądrych,jak dziś, co się zabierają za odsądzanie od czci i wiary zasłużonych i mądrych nadawców. Niektórzy z Was Andrzejowi SP9ENO do pięt nie dorastają, ot co! zdziwiony


  PRZEJDŹ NA FORUM