List otwarty do Prezesa Oddziału Terenowego nr 15 PZK w Łodzi - Kolegi Przemka SP7VC
    HF1D pisze:

      SP2LIG pisze:



      Wychodzi na to że dobrą drogę wybrałem do zdobycia licencji nadawcy. Olewając kluby nie dostąpiłem tej przyjemności jak wyżej, chyba nic nie straciłem.
      ______________
      Greg SP2LIG


    Greg,

    nie do końca, ponieważ ewakuowałem się stamtąd dosyć szybko i trafiłem do naprawdę wspaniałego klubu, z którym byłem związany przez następne dwadzieścia kilka lat.
    A z Twoich okolic to znam klub w Gdańsku, który nawet dzisiaj może być przykładem dla innych.



HF1D.

Jurek, Gdańsk to są już totalnie inne klimaty. W Gdyni są dwa kluby krótkofalarskie byłem w obydwóch z wizytą i obydwóch totalnie nie podobało mi się co tam widziałem. Sam sobie doskonale radzę na falach eteru. To co ja mam to kluby raczej mogą tylko pomarzyć(poza YWL), wiec na sprzęcie klubowym nie będę pracował. Kolegów też mam najróżniejszych, nie koniecznie muszą to być ci z klubów. Konstruktorem nie jestem, wolę kupić sprawdzonego gotowca w sklepie. Mam same plusy z nie przynależności do klubów.

Idąc swoją słuszna drogą zaoszczędziłem sobie np. długoletnich nasłuchów, wielomiesięcznych kursów i tego co Ty opisałeś.
Z własnej praktyki powiem Tobie że nie odczuwam żebym był gorszym krótkofalowcem od tych co przeszli przez kluby. Nawet CW nauczyłem się poza klubem(na krótkoterminowym kursie)żeby uzyskać licencję nadawcy 1 class.
________________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM