List otwarty do Prezesa Oddziału Terenowego nr 15 PZK w Łodzi - Kolegi Przemka SP7VC
    SQ7IQM pisze:

    Ten z wiochy , tamten z miasta. Panowie przestańcie skakać sobie do krtani,bo naprawdę trafi tu jakiś młody człowiek zainteresowany naszym hobby i co sobie pomyśli. Dajcie już spokój.


Na pewno mniejszy szok niż ja przeżyłem w 1976 gdy pierwszy raz trafiłem do klubu w Szczecinie.
W jednym pomieszczeniu radio i kilka osób usiłujących coś słuchać, a w drugim pomieszczeniu starszyzna klubowa od kilku dni rozpracowywała zużywanie GU50-ek
Robili to tak profesjonalnie, że niektórzy od tygodnia nie wychodzili z klubu, a brzęk lamp i żar dyskusji nie pozwalały słuchać radia w pomieszczeniu radiostacji.
Przy okazji był intensywny kurs kodu Ku... i slangu. Tylko za cholerę nie szło tego zastosować na paśmie.


  PRZEJDŹ NA FORUM