List otwarty do Prezesa Oddziału Terenowego nr 15 PZK w Łodzi - Kolegi Przemka SP7VC
    SP8UFT pisze:

    DLATEGO MOIM SKROMNYM ZDANIEM, CZŁONKOWIE INNYCH ORGANIZACJI RADIOAMATORSKICH
    NIE POWINNI PEŁNIĆ FUNKCJI Z WYBORU W POLSKIM ZWIĄZKU KRÓTKOFALOWCÓW!!!

    Wydrukuję sobie i w ramki oprawię. ... aniołek


Tak, wydrukuj to, opraw w ramki i sobie powieś.
A jeszcze lepiej abyś to sobie przyswoił, pamiętał i stosował ze zrozumieniem.

No to sobie bezkarnie na mnie poużywaliście.
Ciekawy jestem czy w ogóle ci, którzy po mnie tak raźno jadą, wiedzą w ogóle o co chodzi?

Raczej nie sądzę.

A wystarczyło zapytać o szczegóły zamiast nie wiedząc o co chodzi pluć jadem i robić z siebie .......

Zapewne nikt z elokwentnych z tego Forum nie słyszał o stosunkowo nowym pojęciu w kraju postkomunistycznym jakim jest
KONFLIKT INTERESÓW .
Choć w zasadzie to pojęcie jest znane od ponad 2000 lat.

Żaden sługa nie może dwóm panom służyć. Gdyż albo jednego będzie
nienawidził, a drugiego miłował, albo z tamtym będzie trzymał, a tym
wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie.
Łk. 16,13

Chętnie podyskutował bym na ten temat bo coś tam o tym z PZKowskiego doświadczenia wiem,
ale najpierw proszę się douczyć.Wystarczy zapytać Googli o "konflikt interesów"
i cała wiedza internetu stanie mądrale przed wami.

Przy okazji tego bicia piany o Czarku UKL wylazła z ciemnej nory dwulicowość i hipokryzja niektórych.
Czarkowi delikatnie wypomniano związek z OPOR, czyli samodzielną i w pewnym sensie konkurencyjną
organizacją.
Niestety, nikt już nie wspomniał, że wymieniany w temacie wątku prezes OT15,Przemek SP7VC jest jeszcze lepszym
przykładem konfliktu interesów.

Otóż tenże Prezes jest jednocześnie v-ce prezesem OKK SP UKF, organizacji konkurencyjnej do PZK.
Żeby było dowcipniej, to ta organizacja próbowała uzyskać status "ogólnopolskiego klubu PZK".
Ale ZG PZK się nie zgodził.Ciekawe jak głosował Przemek, w interesie PZK czy w interesie OKK SP UKF?
Żeby było jeszcze dowcipniej, to tenże sam Przemo SP7VC podpisał umowę o wzajemnej współpracy z tą organizacją.
Ciekawe, czyje interesy reprezentował bardziej? oddziału w Łodzi czy OKK SP UKF?

A zupełnie na koniec listu: tekst poniżej traktuję śmiertelnie poważnie.
DLATEGO MOIM SKROMNYM ZDANIEM, CZŁONKOWIE INNYCH ORGANIZACJI RADIOAMATORSKICH
NIE POWINNI PEŁNIĆ FUNKCJI Z WYBORU W POLSKIM ZWIĄZKU KRÓTKOFALOWCÓW!!!


Andrzej sp9eno



  PRZEJDŹ NA FORUM