BIP na stronie PZK.
Dokumenty finansowe po 5 latach się niszczy. Wyjątek to deklaracje ZUS, czy listy płac, które przechowuje się 50 lat.
Kodeks karny nie ma zastosowania, bo nie ma tu przestępstwa. Istnieje domniemanie niewinności i jesli nie ma prawomocnego wyroku, to nawet nikogo nie można nazwać przestępcą. O tym pisał Jurek przytaczając Art. 212 Kk. Bardziej ma tu zastosowanie KC, bo i większe można uzyskać odszkodowanie. Wygrałem ostatnio sprawę karną właśnie z ARt. 212 i dostałem tylko 500zł, a sprawa trwała ponad rok. Bardziej opłaca się zakładać sprawy cywilne.
Wracając do meritum, to należy określić, czy mamy tylko zjawisko na nioe złożeniu bilansu i rach. wyn., jest on źle wyliczony, bo np. brakuje kasy, czy jest inny problem. Dokumenty z lat poprzednich, których ma prawa nie być zostawiłbym w spokoju, bo za tamte lata już nikt prawdy nie dojdzie.

Przeniesienie siedziby nic nie da. Może się okazać, że tu czy na Śląsku nie będzie chętnych aby w tej siedzibie siedzieć.

Może czas wrócić do rozmów nad przekształceniem PZK w federację, gdzie ZG będzie miał tylko funkcję reprezentacyjną, nie będzie obracał tak dużymi pieniędzmi, a specjalna siedziba w takiej formie jak obecnie nie będzie potrzebna. Mnogość powstających stowarzyszeń krótkofalarskich pokazuje dobitnie, że pewnych rzeczy nie da się robić w ramach klubu, OT czy ZG PZK.


  PRZEJDŹ NA FORUM