Konfiguracja stacji do pracy w zawodach krótkofalarskich.


Uwaga ! To będzie długie wesoły

Jeśli chodzi o rozwiązania usprawniające prace od strony czysto operatorskiej, czyli przełączanie słuchawki/mikrofon/klucz/focus to ja ładnych parę lat temu założyłem sobie że nie przełączam niczego zewnętrznymi wajchami. Wszystko jest obsługiwane z klawiatury, a jeśli się nie da to zawsze staram się aby był wybór automat-manual.

Jeśli używamy Win-Test to najprostszy interfejs przełączający słuchawki/klucz/mikrofon za pomocą komputera możemy zbudować w oparciu o
sygnały DTR/RTS. Można tam przypisać trzy funkcje : Stereo ON/OFF, headphones control, i active radio.

Oczywiście możemy wykorzystywać sygnał PTT z jednego lub drugiego radia ale nie mamy wówczas dostępu do tzw. scenariuszy przełączania
które umożliwiają dopasowanie zachowania przełącznika słuchawek do aktualnie panującej sytuacji i tego co aktualnie robimy - S&P, CQ albo dual CQ. Co najważniejsze możemy sobie wybrać z klawiatury PC. Lewo, prawo lub stereo.

http://docs.win-test.com/wiki/SO2R/Advanced_SO2R#Required_Hardware

W taki sposób pracowałem w RUDX Contest 2010 z SN6Z w SOAB CW. Mnóstwo błędów i awarii, ale przełącznik działał bez zarzutu wesoły

Dużo bardziej eleganckim rozwiązaniem był wówczas włoski EZ-Master. Pierwszy zaawansowany interfejs SO2R z obsługa USB który kosztował
wówczas fortunę (dzisiaj już nie produkowany)

Mniej więcej z tego samego okresu pochodzi amerykański DX-Doubler z Top-Ten Devices (nie produkowany)
Jeszcze gdzie nie gdzie można spotkać. Jest to taka wypasiona wersja interfejsu który zrobiłem sobie na RUDX. Wypasiona bo zasada jest
taka sama tyle tylko że korzysta z portu LPT do sterowania. Do tego mamy komutowane wyjście CW, PTT, i SSB, hebelki to sterowania
ręcznego itp. itd. Jeszcze dzisiaj można go z powodzeniem stosować np. z N1MM. Jest to jakby ukłon w stronę byłych użytkowników programów CT i TR.

Z kontrolerów dostępnych dzisiaj :

Jeśli ktoś się nie boi lutownicy to jak najbardziej polecam to :

https://www.google.fr/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0ahUKEwiL4YXW1Z7aAhVVFMAKHexUBoEQFggwMAA&url=http%3A%2F%2Fncjweb.com%2Ffeatures%2Fjulaug10feat.pdf&usg=AOvVaw31rOPJrP9aLVnS6Aq7YL70

Można sobie ten projekcik rozbudować i modyfikować w zależności od potrzeb. Kontroler wykorzystuje komendy OTRSP przesyłane via USB. Nie musimy już kombinować z portami LPT czy COM. Całość nie będzie kosztowała więcej jak 300PLN.

Innym ciekawym i trochę bardziej zaawansowanym projektem tego samego autora, (a raczej grupy autorów) jest YCCC SO2R Box (link podesłany
wcześniej przez Armanda QFE) Koszt kitu oscylował w granicach 200-250USD. Instrukcja składania jak do Elecrafta... Krok po kroku + troubleshooting.

Całość (złożenie i uruchomienie) zabrało mi około 2h. Przełączanie słuchawek bezszelestne - za pomocą specjalizowanego układu scalonego.
Pełna separacja galwaniczna pomiędzy radiami i PC, Wbudowany keyer a la K1EL, obsługa do czterech trx-ow (oczywiście nie na raz) Komendy OTRSP po USB ,rozbudowane zarządzanie słuchawkami (spatial/blend) i wiele innych.

Koledzy z YCCC nie prowadzą sklepu. Trzeba zgłosić zainteresowanie i cierpliwie czekać na swój kit, albo kupić używany (zakup w USA) Trzeba trochę popracować nad poskładaniem i skablowaniem całości z naszymi radiami. W niektórych egzemplarzach zdarzały się zimne luty na US odpowiadającym za audio, co objawiało się brakiem sygnału w słuchawkach - również to miałem. Ponowne polutowanie rozwiązało problem.

Testowane na EI1Y w WPX CW 2015 SOAB CW HP. Tak mniej więcej w 20-tej godzinie zapomniałem że je mam na stole. Funkcja spatial przy słuchaniu stereo działa świetnie. Załączałem ja sobie dla "odmulenia" Działa to tak że jeśli słuchamy stereo to część audio z prawego radia mamy w lewym uchu i vice versa.

Kontroler u2R Microhama, (czyli to czego używam teraz) pojawił się chyba w odpowiedzi na pudełko YCCC. Jest to mniej więcej to samo +
funkcjonalność oprogramowania. Kabelki musimy dorobić sami, ale urządzenie jest oczywiście plug and play. Przełączanie słuchawek realizowane jest na przekaźnikach. Jest również funkcja spatial, ale dużo gorsza niż w YCCC. Konfiguracja (może poza wykorzystaniem funkcjonalności DVK) bardzo intuicyjna i bez problemowa. Jak na razie nie mam problemów, nawet do zaawansowanego SO2R uważam że jest wystarczający.

u2R jest reklamowany jako entry level SO2R controller. I reczywiście w porównaniu z jego większym bratem MK2R+ jest to jak najbardziej entry level. Żadne z w/w wymienionych pudełek nie ma obsługi CAT. w MK2R+ mamy all in one w jednym pudełku, dlatego cena jest taka a nie inna. Od strony obsługowej w zawodach to już bardziej kwestia upodobań. Samego kontrolera (jeśli jest odpowiednio skonfigurowany) nie dotykamy. Obsługujemy program logujący. Jeśli ktoś ma odpowiedni budżet to zdecydowanie polecam - rozwiązuje to wiele zagadnień, z komutacją anten włącznie.

Przy wszelkiej maści przełącznikach i kombinacjach z różnymi antenami nadawanie-odbiór. Fundamentalną sprawą jest posiadanie sekwencera. Wszystkie w/w rozwiązania taki sekwencer posiadają, lub umożliwiają wykorzystanie sygnału PTT z komputera. Poleganie tylko i wyłącznie na sygnale PTT z radia prowadzi nieraz do całkiem sporych awarii - zwłaszcza przy użyciu QRO. Druga bardzo ważna rzecz to blokada uniemożliwiająca jednoczesne załączenie obydwu TRX na tę samą antenę i nadawanie w taki sposób na jednym lub obydwu radiach. Microham ma tę funkcję wbudowaną w software. Zwykle powiela się ją za pomocą blokady fizycznej (przekaźniki/albo el. dyskretne)

To wszystko to jest oczywiście czubek góry. Bez analizy naszych możliwości antenowych, ich przełączania, filtrowania, tego co i jak słyszymy, eliminacji zakłóceń, nie pomoże żaden microham...

To tyle o pudełkach ,)

Można oczywiście pracować z dwoma PC i klawiaturami. Ale tutaj nie mam doświadczeń.



  PRZEJDŹ NA FORUM