Próba legalizacji zatrudniania członków PZK w PZK?
    HF1D pisze:



    Ja się pytam po jaką cholerę finansujemy prenumeratę ŚR dla oddziałow? Jeżeli oddziały chcą to niech składają zamówienie, zamówi się centralnie, ale finansowanie z budżetów oddziałowych.


To jest dla mnie mocna zagadka, szczególnie, ze moim zdaniem PZK niewiele z tego ma. Poziom pisma jest raczej żenujący. Technikaliów niewiele poza reklamami sprzętu profesjonalnego. AVT dofinansowuje zjazd techniczny - pytanie czy w kwocie podobnej do kosztów prenumeraty.

    HF1D pisze:


    Że niby mamy umowę na Krótkofalowca Polskiego?


Każdą umowę można renegocjować lub wypowiedzieć.

    HF1D pisze:


    A moze lepszym rozwiązaniem byloby odpuścić ŚR w cholerę i finansować na przykład taką propagację prowadzoną przez MRN jako organ związkowy z zastrzeżeniem pewnej określonej objetości na sprawy związkowe?
    Może wyszłoby taniej.


Nie wiem czy taniej, może przynajmniej by się nie marnowało. Za to można by rzeczywiście sfinansować PZK-owskie tuby - nowa stronę, propagację, serwer na to.

    HF1D pisze:


    Jeździmy do Friedrichshafen? Jeździmy i powinniśmy jeździć. Tylko kompletnie nie mamy pomysłu na co to jest nam potrzebne.
    Mamy jedną z najlepszych stacji contestowych UKF w Europie SN7L. I co? Na tym się kończy. Dostają trochę dofinansowania (mało) z oddziału i to wszystko.


Pytanie czy potrzebują. Miałem zaszczyt pracować z nimi w zawodach. Zaprosili mnie, ot tak, po prostu. To były dla mnie trzy dni bardzo intensywnej nauki, za które bardzo dziękuję. Otwarci i sympatyczni ludzie, którzy podczas zawodów znaleźli czas na odpowiadanie na głupie pytania żółtodzioba. Takie coś trzeba wspierać.

    HF1D pisze:


    Dlaczego nikt nie pomyśli "w tym roku chwalimy się na przykład SN7L, jakąś stacją EME lub najlepszym dxmanem z 50 MHz"? Dlaczego nikt nie pomyśli "mamy kilku czołowych contestmanów KF. Zabieramy ich i robimy stoisko tematyczne"?
    Mamy 31 oddziałow. A na cholerę nam 31 oddziałow? Sprowadzamy sprawę do 16 oddziałów, zapisujemy, ze kluby są podstawowymi jednostkami i do dzieła.


A tak serio: Po co Wam jakiekolwiek oddziały?

    HF1D pisze:


    Zbierając to wszystko do kupy okazałoby się, że stać nas nie tylko na sekretarkę.




    HF1D pisze:


    Tylko, ze zabetonował się pewien układ dbający, aby zmiany nigdy nie przyniosly powaznych zmian co widac po Komisji Statutowej


Ale czekaj, skoro taka jest wola członków to w czym problem? bardzo szczęśliwy

    HF1D pisze:


    , a przyjętemu z wielkimi nadziejami Prezesowi zabrakło ..., zeby walnąć pięścią w stół i powiedzieć "robimy tak i tak albo rezygnuję".


Sądzę, że po prostu ma nadzieję zrobić cokolwiek...

    HF1D pisze:


    Oddzialy nie pozwolą się ruszyć bo wiele ma swoje małe geszefciki. Oczywiście podnosi się krzyk, ze nalezy różnej masci geszefciarzy pogonić. ale już ciszej dodaje się, że nasi geszefciarze muszą zostać bo sa dobrzy i nasi.

    I tak trwa ten powolny dryf, nikt nie wie dokąd, nikt nie wie czy w ogóle dopłyniemy, a własciwie nikt nie wie dokąd i czy w ogóle chcemy dopłynąć.


Ale nadal, jeśli członkom to pasuje, to w czym problem? Przecież jakby członkom to by to zmienili. Jeśli komus to nie pasuje, to na szczęście komuna się skończyła i obowiązku przynależności nie ma. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM