Próba legalizacji zatrudniania członków PZK w PZK? |
sp9eno pisze: 1.Tak, my uważamy, ze w PZK jest potrzebna sekretarka do parzenia herbaty. 2.Tak, chętnie zamienił bym Piotra JMRa na blond długonogą sekretarkę. Rozumiem, że to miało być zabawne. sp9eno pisze: 3.We wtorek do ministerstwa może bez problemu pojechać któryś z dwu "bardzo zapracowanych" v-ce prezesów, JLR lub HQJ. Pełnią swoje funkcje trzecia lub czwarta kadencję wiec są wyjątkowo ogarnięci w funkcjonowaniu PZK. Nie mogą. Muszą być w pracy. Fakt, że zdecydowali się dać wybrać nie oznacza, że można ich zmusić do tego, by pracę społeczną przedkładali nad zdobywanie środków do życia. Albo się źle czują i nie zaryzykują zdrowia. Równie dobrze można powiedzieć - niech to robi Prezes OT50. Jest ogarniętym gościem, da radę. A teraz znajdźcie mi Szanowni Koledzy zajęcia, którymi miała by się długonoga sekretarka zająć. Cóż miała by robić... Pomijam kwestię, że dzisiaj mówi się "asystentka Prezesa czy Dyrektora" - bo raczej nie widzę codziennych delegacji do Prezesa... Znajdźcie w Waszych umysłach zakres obowiązków dla sekretarki nie zorientowanej w naszym hobby - za to profesjonalnie wykonującej swoją pracę... (profesjonalna asystentka bierze min 3kPLN na rękę. dwa się zarabia w Biedronce na kasie). Co ona (a może on) ma w PZK robić? Jakieś pomysły? MAc mrn sp9nrb pisze: Zajrzałem do KRS-u. I kilka pytań? z czego wynika, żę PZK Warszawa jest zarządem głównym? Czy zarządy regionalne rejestrowane w KRS są samodzielne byty? Gdzie można znaleźć zakres obowiązków osób funkcyjnych zarządu. I dlaczego sekretarz jest na czele wykazu osób, jeżeli przyjmuje się, że w KRS osoby są wymieniane według hierarchii? Znaj swe miejsce mocium panie. To nie miejsce na wiejskiej aby kierować z tylnego fotela. Mam niejasne przeczucie, że albo czegoś nie przeczytałeś - albo nie zrozumiałeś, bo straszne bzdury piszesz... Jaka Warszawa, jaka hierarchia wg kolejności? Coś pomieszałeś i to solidnie. |