Koncentryk po raz n-ty
    jfr pisze:


    Wg różnych opisów rg174 i rg58 mają zbliżone tłumienie, na korzyść tego pierwszego przemawia fakt, że mam go u siebie (już zalutowałem ,) ). Zastanawiałem się czy to w przyszłości wymienić czy zostawić. Lepszym kablem zaoszczędzę z decybel.


Tu znalazłem kartę charakterystyki przewodu rg174. Przecież dla UHF ma 80dB tłumienności na 100mb przewodu, to jakie to jest podobnie jak w RG58?

RG58 jest produktem produkowanym przez wielu producentów... a dane w tabeli są zazwyczaj dla najlepszego z przewodów.

https://delta.poznan.pl/kabel-koncentryczny-rg-174-50-w_l1_p5576.html
RG174 możesz używać np. do układów w którym i tak "używasz tłumienie", np. pomiarowe, może w ARDF?

    EI2KK pisze:

    Bardzo ciekawy temat wesoły
    Pamiętam jak jakiś czas temu rozważałem zamontowanie PA na maszcie, bliżej anteny, to któryś z doświadczonych kolegów spytał 'czemu przejmuje się stratami w kablu'... a kabla mam ok 20m, nie trzy...
    Co jakś czas też pojawia się opinia, że warto 'powalczyć' o każdy dB w instalacji antenowej, kabel, wtyki.. a tu pada pytanie 'I co ci da ten 1dB ,0.5km'.. Jesli nic nie da, to można równie dobrze zredukować posiadaną moc o 1/6.. skoro 'nic nie da' na plus, to chyba też nic nie zmieni 'na minus'.
      jfr pisze:


      Jak w pierwszym poście stoi - zwyczajnie nie wiem kiedy tłumienie przewodu jest już za duże a kiedy jeszcze ok.

    O tym decydują wyłącznie względy ekonomiczne. Jesli ciebie/mnie stać na lepszy kabel, to ten obecny 'ma za duże tłumienie'.
    Jestem przekonany, że 99% kolegów którzy teraz mają instalacje 'jeszcze OK', kiedy zaproponować im za free kabel mający tłumienie o połowe mniejsze niż ich obecna instalacja, to bez większego zastanowienia podarunek przyjmą i instalacje wymienią (no, chyba że trzeba pruć tynki, przebudowac komin czy pół budynku, czyli czynnik ekonomiczny).


Bo może nie wszyscy "czują" co to jest ten dB? Tak myślę, bo ile razy zaczyna mi się wydawać, że już go "czuję" i rozumiem, to pojawi się ciekawy przypadek i zaczynam prawie od nowa.

A z "czuciem" to mam na myśli coś jak z temperaturą. Gdy powiemy na dworze jest 10 stopni Celsjusza to wiemy czy to ciepło czy zimno (inaczej to zinterpretujemy latem, a inaczej zimą to postrzegamy). A gdy ktoś poda temperatury w innych jednostkach to już jest trochę trudniej - jeśli ich na co dzień nie stosujemy, np. mam temperaturę ciała 100F.

Co do tego przewodu, to jeszcze zależy jakie jest przeznaczenie... jedne są lepsze w jednych zakresach inne lepsze w innych zakresach częstotliwości, tak więc nie zawsze warto wymieniać - czasmi warto dołożyć drugi. oczko

Kolejnym ważnym parametrem na który ja patrzyłem, była odporność przewodu na przenikanie zakłóceń do wnętrza... za to też się płaci ekstra pieniądze.

    sp9nrb pisze:

    Koledzy a kto pomierzył posiadane kable? HIHIHI. Ja pomierzyłem. I kable są oznakowane xxdB i Fmax xxMHz. Prawda jest taka, że w obiegu są przeróżne "cuda".
    Nawet napis na kablu i cena nie zawsze jest adekwatny do rzeczywistych parametrów. No i kable z odzysku lub długiego magazynowania wielka niewiadoma i obowiązek sprawdzenia ich.
    Co można znaleźć. Oplot czarny - prawdopodobnie opona kabla jest popękana ale znajdował się w suchym pomieszczeniu. Oplot zielony - dostała się woda i to wielokrotnie, popękana opona - złom. Popękana folia. Kabel do montażu na stałe był używany jako kabel ruchomy - bardzo duże tłumienie - złom lub jako prezent dla "ukochanego" przyjaciela. Popękana opona - warstwa zewnętrza, kabla - złom. Do pomiaru wystarczy - nadajnik, badany kabel miernik mocy ze sztucznym obciążeniem (nawet z ryżowych pól) dobrze mieć kilka przejściówka oraz złącza do telewizji przemysłowej (pogarszają dokładność ale szybko się montują).


Masz rację najlepiej wykonać pomiary, jednak nikt Ci nie wypożyczy kilku rolek przewodu które rozwinięte na wprost by po pomiarze 100mb zwinąć je i oddać. Dlatego trzeba najpierw szacować, a później jak napisałeś zweryfikować w praktyce.


  PRZEJDŹ NA FORUM