Czy to już prima aprilis ?
No ja przestrajałem kwarcami. Nie pamiętam jaką wsadziłem syntezę, ale efektem finalnym był telefon ze straży pożarnej, od której niedaleko mieszkałem i przekazanie mi mojej korespondencji. Od tej pory wszelkie wynalazki cyfrowe skończyły się przy majsterkowaniu. Ale i tak było fajnie.A jeśli chodzi o głowicę wejściową ja do oryginalnych cewek helikalnych dodawałem kondensator 2 do 3 piko i super się stroiło tymi talerzykami.Rozwiązań pewni było dużo na przestrojenie Zewa. Ale zawsze przy tym było dużo zabawy.aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM