Dziś dołączyłem do radia za pomocą kawałka elektroniki. Elektronika zawiera przedwzmacniacz i kompresor/limiter/kliper. Testowane chwilowo na przemiennikach i modulacja dobrze oceniana przez korespondentów.
Przy okazji niesamowita wygoda. Nic nie trzeba trzymać przy ustach. Głębokość modulacji stała bez względu na odległość od mikrofonu czy głośność mówienia (oczywiście w granicach rozsądku). No i najważniejsze wycinanie podmuchów w mikrofon ,)
|