"Pracownia" krótkofalarska na Bielanach
Jeśli masz samochód, to dużą frajdę daje aktywacja obszarów flora fauna. I inne tego typu działalności jak zamki, forty, gminy etc...
Nie musisz być przywiązany do jednego miejsca.
Z nowego obszaru, robisz na takiej wyprawie ponad sto łączności.
Koledzy zapaleńcy robią to cały rok.
Ja używam do tego celu kampera, ale nie jest to niezbędne.
Potrzebne jest radio typu samochodowego KF, przyda się automatyczna skrzynka, antena z wędki są takie wędki ponad 10m i masz pełnowymiarową antenę na 40m. Dodatkowy akumulator samochodowy, abyś nie pozostał bez prądu.
Mój sprzęt do wypraw iC706, skrzynka LDG-Z11_ProII i antena Inv-L zwędki, z trapem jak od w3dzz.
Przydaje się smartfon z internetem, aby się anonsować na clustrze, choć zawsze o to można poprosić korespondenta i pileup gotowy.
Samochód to bardzo dobry agregat prądotwórczy i jeszcze zapewnia ogrzewanie wesoły.
Będziesz miał przednia zabawę, poczujesz się jak wyprawa dx-owa, a przy okazji łykniesz świeżego powietrza I zwiedzisz trochę Polski a to piękny kraj.
Tu masz stronkę tej dyscypliny:
http://spff.suchacz.eu/news.php
To program światowy, wiec wołają też dx-y.
Tu możesz zobaczyć jak to u mnie wygląda:
https://www.qrz.com/db/sp5iou/m
Nie mam w tym zawodniczych osiągnięć, bo wyprawy nie są często, ale bawie się świetnie.


  PRZEJDŹ NA FORUM