Co do mojego ogrodu? |
Witam Kolegów po przerwie. Wracam z informacją odnośnie tematu wątku. Postawiłem Deltę pionową na 40m, pracowała ładnie, cicho, ale niestety mój "wędkowy" maszt była dla niej za słaby i konstrukcja nie była stabilna. Po kilku dniach ją rozmontowałem i leży obecnie spakowana by stać się w sezonie letnik anteną wyjazdową. Wybór ostatecznie padł na umiejscowiony w innym niż poprzednio miejscu vertical 1/4 fali z dwiema uniesionymi na ok 2 m przeciwwagami. Antena pracuje przyzwoicie na DX. Dla stacji spoza Europy w porównaniu z dipolem uzyskuje sygnały mocniejsze o 2s. Pojawił się jednak problem TVI u sąsiada. Nie ma żadnej wojny, ale fajnie by było sprawę załatwić. Zaznaczam, że występują w jednym starym telewizorze podłączonym - a jakże do anteny szerokopasmowej ze wzmacniaczem. Ze swojej strony zrobiłem już wszystko co mogłem - Założyłem dławik prądowy na amidonie w punkcie zasilania anteny, ugly balun przy wejściu fidera do shacku i pierścienie ferrytowe na samym fiderze, w połowie długości. Mimo to TVI nie ustąpiły. Czy macie jakiś pomysł co mogę jeszcze zrobić, czy w grę wchodzi jedynie wymiana telewizora u sąsiada i anteny na coś normalnego zamiast tej przeklętej siatki? W załączeniu filmik z porównania TVI z dipola i verticala . Sąsiad powiedział, że te z dipola go nie ruszają, ale żebym postarał się coś zrobić z tymi "verticalowymi" https://www.youtube.com/watch?v=6fF5uM4PLqc Dodam, że pracuję mocą 100W a odległość anteny TV od zarówno dipola jak i verticala to około 20-25 metrów. |