Jednopasmowa homodyna.
No i udało się!
Kit dostałem 4 grudnia, ale nie od razu zabrałem się do składania. Płytkę złozyłem w kilka godzin, w kilku podejściach. Istrukcja jest tak łopatologiczna, że każdy kto włada lutownicą powinien dać radę..Nie jest jednak banalnie prosto, elementy (THT) też są małe, ścieżki drobne i blisko siebie... Kilka razy musiałem użyć odsysacza, coś poprawić. Nie zrobiłem żadnych błędów przy montażu i uruchomienie byłoby proste ponieważ wszystko działa od pierwszego odpalenia, pod warunkiem, że jest wszystko wykonane jak należy. Mnie się zachciało włoży TRX do obudowy (dzięki pomocy SP2AL-dzieki Rysiu) i pomalowani u kolejnego kolegi udało mi się wcisnąć wszystko do środka.
Problem u mnie był taki, że przyciski polutowałem źle. Skoro przyciski nie były podłączone to jak miały działać? Nie działały...podlutowałem prawidłowo i poszło jak z płatka. Wczoraj wieczorem zrobiłem (40m) kilka łączności po Europie, słyszałem sporo Japończyków i jednego Amerykanina. Dziś dopieściłem kilka rzeczy i radio zamknięte w obudowie jest gotowe.
Jedna, rzecz mi się nie podoba: na full bk straszne szłychać kliksy w słuchawkach, na semi bk tego nie ma...
Była o tym mowa na forum, zmieniłem jeden kondensator co miał to wyeliminować, ale u mnie nadal są kliksy.


  PRZEJDŹ NA FORUM