HF1D pisze:

Canis,
manipulujesz moimi słowami
Owszem zasugerowałem się postem Janka nt profilu zaufanego, ale w następnym poscie wyjaśniłem o co mi chodzi.
Z tego postu wyciąleś tylko ostatni wiersz.

HF1D pisze:

canis_lupus pisze:



Pierwszy powód - mój ulubiony: "Bo mogę".

I to jest powód. Super powód.
Możesz? To zrób

HF1D pisze:

canis_lupus pisze:


Drugi: poruszany powyżej: Ekologiczniej

Dobry argument ale dyskusyjny. Tesla jest ekologiczna, ale żeby ją naładować trzeba wytworzyć trochę prądu. W Polsce najczęściej produkowany jest on z wegla.
I cała ekologia idzie w p....

HF1D pisze:

canis_lupus pisze:


Trzeci: może być taniej.

Taniej? Dla kogo?

HF1D pisze:



Jednak, żeby nie tworzyć zbędnego sporu przyznam Ci rację bo generalnie jest to anachronizm.
Anachronizm do dziesiątej potęgi.
A podpis elektroniczny w przypadku organizacji takiej jak PZK to przejaw megalomanii.

Dlaczego wstępując do RSGB czy ARRL nikt nie wymaga ode mnie podpisu elektronicznego?

HF1D pisze:



Swego czasu z jednym z kolegów zaproponowaliśmy taką procedurę przyjmowania członków do PZK.
1. Potencjalny kandydat wchodzi na stronę i znajduję tam baner "Przystąp do nas"
2. Jedni zignorują, ale ktoś tam zachęcony kliknie w baner i przejdzie na stronę "Jak zostać członkiem PZK?"
3. Jedni poczytają i wyjdą, ale ktoś pójdzie dalej i kliknie w "Chcę zostać członkiem PZK"
4. Otworzy mu się formularz elektroniczny który wypełni podając następujące dane: imię, nazwisko, data urodzenia (niepotrzebna Związkowi, ale potrzebna ze względu na zapisy o małoletnich, obywatelstwo (również powinno być z uwagi na przepisy), adres korespondencyjny, adres email i wybierze opcję "posiadam pozwolenie radiowe" lub "nie posiadam pozwolenia radiowego". W pierwszym przypadku pojawi się okienko "wpisz znak" akceptujące znaki z całego świata.
5. Po wypełnieniu części z danymi personalnymi pojawi się okno "Wybierz oddział terenowy" i menu wyboru
6. Oczywiście musi być deklaracja zgody na przetwarzanie danych osobowych

Zapomniałem o czymś? Jeżeli tak można dopisać

7. Po wypełnieniu kompletnej ankiety przydałoby się pytanie "czy chcesz uzyskać adres email w domenie PZK w formacie znak@pzk.org.pl?" i okienko wyboru
8. Po tym wszystkim ostateczna deklaracja i możliwość wyboru "TAK - przystępuję do PZK" lub "NIE - rezygnuję"
9. W przypadku wyboru opcji TAK pojawia się strona związana z opłatą składki członkowskiej. Na tej stronie wysokość składki do zapłacenia czyli przed 1 lipca za cały rok, po 1 lipca za pół roku i duży klawisz wyboru "Płacę" przenoszący kandydata na stronę płatności. Wybór płatności np. kartą, przelewem błyskawicznym lub Paypal. I dalej tak jak to na innych stronach związanych z płatnościami. Kandydat wybiera i zatwierdza polecenie zapłaty.
10. W ciągu kilkudziesięciu sekund operacja jest zrealizowana, a PZK dostaje informację o dokonanej wpłacie. W tym momencie następuje zaksięgowanie składki na oddział oraz na koncie ZG.
11. Teraz już nowy członek PZK dostaje dwa maile. Jeden z potwierdzeniem zapłaty, a drugi zatytułowany "Witamy w gronie członków PZK"
12. W tym drugim mailu powinien znaleźć się wygenerowany w PDF list Prezesa z danymi nowego członka zaczynający sie od słów na przykład "Witamy kolegę w naszym gronie" Ten mail powinien zawierać także wszystkie niezbędne informacje np. konfigurację maila w domenie PZK, ale to wykracza poza ten tema

I pytanie następujace?
Możliwe do zrobienia? Technicznie możliwe.

HF1D pisze:



A jednak niemożliwe.
Niemożliwe z następujących powodów
1. Trzeba w Statucie zmienić sposób przyjmowania członków i zlikwidować durny podział na członków zwyczajnych i nadzwyczajnych.
2. Trzeba skreślić ze Statutu możliwość odmowy przyjęcia członka przez Oddział.
A do tego nie ma woli politycznej zarówno we władzach Związku jak i we władzach OT "Jak to? Mielibyśmy utracic prawo do odmowy?"

HF1D pisze:



Gdyby taka procedura obowiązywała to niejaki Canis nie odbijałby się od drzwi OT w Krakowie, tylko wszedłby na stronę i załatwilby wszystko w 2 minuty.


Jest jeszcze jeden powód dla którego jest to nie do przejścia. I przyznam, że jak pewien zasłużony członek Związku rzucił we mnie tym argumentem to poległem.
Brzmiał on mniej więcej tak "Nie możemy tak zrobić bo ktoś może podszyć się pod kogoś innego i zapisać go do Związku wbrew jego woli"

HF1D pisze:



Tak więc rozmawiajmy jak mogłoby być, a w praktyce dalej będziemy długo jeszcze używać kalki, ołówków kopiowych i kto wie czy nie liczydeł do podsumowywania składek.

Canis,
nawet Wasze pokolenie tego nie zmieni. Może Twoje wnuki.
Sorry takie mamy społeczeństwo.