Druga strona medalu
Powiem tak... Nie idzie sie w góry bez przygotowania. Kiedy włazi się do strefy śmierci trzeba się liczyć z tym ze może być groźnie i tym razem było. Po prostu trzeba mieć jakieś odwody w postaci większej liczby uczestników którzy Cie w razie czego wyciągną. A Oni? Poszło dwóch ludków sobie na wycieczkę do takiej strefy bo się nasłuchali mediów jacy to Oni sa taternicy czy himalaiści wspaniali , wytrwali i różne tam takie głupoty ale MEDIA ZAPOMNIAŁY POINFORMOWAĆ O TYM MRÓZ i ciężkie warunki oraz sama górę aby nie ważyła się robić im krzywdy bo są tacy super wspaniali. No i owszem okazało sie że chcieli dobrze a wyszło jak zwykle. Francuska sie uratowała a Polak został. Brak przygotowania , aprowizacji itd itp. Potem wrzask na cały świat ratunku bo mi d. przymarza! Posłuchajcie Goprowców to będziecie wiedzieli o co mi chodzi. Im cięższe góry tym lepsze musi być przygotowanie, zaplecze ,logistyka i systemy bezpieczeństwa. A tam?? Jedna wielka prowizorka! Podobnie swego czasu mówiono że polski lotnik może latać na drzwiach od stodoły. A jak to sie np. w Smoleńsku skończyło? wszyscy wiemy. Dlatego co poniektórzy tak zwani wspaniali czytaj zarozumiali zanim zrobią coś głupiego powinni zejść na ziemie i zastosować trochę pokory. Możecie mnie wyhejtować nawet w kosmos ale ja zdania nie zmienię. Głupota zawsze będzie głupotą nawet ubrana w najszlachetniejsze intencje. Niech pyskacze i super wspaniali zarozumialcy i nie mówię tu o nikim z forum zaznaczam, zejdą na ziemię i przestana narażać siebie i innych bo to NIE JEST ODWAGA tylko debilizm, narażanie siebie i innych. Nocował ktoś z Was w zimie w namiocie w Bieszczadach przy minus 15 z wiatrem ? A mnie sie zdarzyło! Zapraszam, zobaczysz jeden z drugim co to góry.


  PRZEJDŹ NA FORUM