Instrukcja operatorska FT8
Podręcznik angielski
    SP9JPA pisze:

    Autor "tłumaczenia" pisze m.in.:

    Teraz i coś ode mnie:
    1) nie jestem profesjonalnym tłumaczem języka angielskiego. Doświadczenie na tym polu zdobywałem w swojej wieloletniej inżynierskiej karierze automatyka i informatyka podczas korzystania z jedynej dostępnej angielskiej literatury technicznej oraz niemal 50-cio letniego stażu radioamatora krótkofalowca.
    2) nie jestem ekspertem od FT8 ani nie mam własnego doświadczenia w FT8 i co gorsza nie mogę udzielić
    żadnego wsparcia w tym temacie, gdyż sam na ten moment jej nie używam.
    3) tłumaczenie z j. angielskiego poniższego tekstu przeprowadzone zostało metodą 'odręczną' -
    nie maszynową - stąd też można zauważyć charakterystyczne i subiektywne podejście w takim przypadku do tekstu.
    Dla zachowania zgodności z oryginałem tłumaczony tekst nie był uzupełniany moimi komentarzami ani też wstawkami od tłumacza. Pomimo chęci oddania w jak największym stopniu pierwotnego sensu oryginału zapewne nie udało mi się tego w 100% dokonać - ale się przynajmniej starałem (HI)
    4) przepraszam wszystkich purystów językowych za wszystkie błędy stylistyczne (dobór słów i niekiedy przestawny szyk zdania - angielski) i ewentualne błędy ortograficzne, interpunkcji oraz 'literówki', justowania, odsyłacze itp. Proszę o szczyptę wyrozumiałości i pobłażliwości dla 'old man-a' (i taryfę ulgową dla emeryta!). Poza tym, zawsze można sięgnąć do oryginału angielskiego!



    Zastanawiają mnie dwie sprawy:

    Skoro autor "tłumaczenia" jest świadomy "błędów" i innych braków, to dlaczego sam ich nie poprawił,
    albo nie poprosił kogoś kompetentnego, aby to zrobił?

    W jakim celu "tłumacz" opublikował błędny tekst, kompromitując swoją nieudolnością Autora?

    Nie oczekuję żadnych odpowiedzi i nie będę się więcej odzywał.
    Wstęp dodany przez "tłumacza" mówi wszystko.
    Jeżeli ktoś chce zaufać temu "tłumaczeniu", to jego sprawa.



Dziękuję wszystkim Kolegom, których zainteresował udostępniony tekst mojego tłumaczenia na język polski "Podręcznika pracy w FT8 wersja 1.8"
Zauważyłem, że niektórzy Koledzy przeczytali już pierwszą stronę nie zadając sobie trudu dla przejrzenia reszty tekstu i ewentualnie w konfrontacji z oryginałem wskazanie na błędy dotyczące poprawności tłumaczenia.
Szczególne podziękowania należą się Koledze Henrykowi, SP9JPA za niezwykle życzliwe, konstruktywne i merytoryczne uwagi dotyczące poprawności tłumaczenia tego dokumentu.
Pragnę przypomnieć, że zarówno autor oryginału Gary Hinson ZL2iFB, jak i ja SP9GR jako tłumacz, przedstawiliśmy czytającym swoje zastrzeżenia co do ewentualnych błędów, które mogą pojawić się w tekście.
Już na samym wstępie Garry pisze, że dokument jest nadal stale poprawiany, rozwijany, nie tylko przez niego, ale przez całą społeczność radioamatorów zainteresowanych tym tematem (nowe wersje dokumentu ukazują się co parę dni). Bez ich życzliwej współpracy zapewne taki dokument szybko zostałby porzucony.
Ja też osobiście wolę czytać tekst w oryginale a tłumaczeniem zająłem się nie dla tego, że aż tak bardzo się nudzę bo nie mam co robić, lecz z powodu zainteresowania tym tematem - między innymi przez członków SPDXCC oraz zespołu SN0HQ. Sądziłem, że udostępnienie go w języku polskim szerszej rzeszy polskich miłośników emisji cyfrowych - również na tym forum - (dla tych co biegle władają innymi - niż angielski językami) zostanie przyjęte życzliwie i zainteresowanie - ale widzę, że się chyba myliłem?
No, cóż tak jak to określił autor jednego z postów cyt.: "W jakim celu "tłumacz" opublikował błędny tekst, kompromitując swoją nieudolnością Autora? "
Czując się zażenowany swoją nieudolnością i kompromitacją mojej osoby publikacją "błędnego" tekstu, jeszcze raz przepraszam wszystkich czytających i jak napisał Gary, cyt.:"I take full responsibility for all my mistakes!"
W tym miejscu chyba zakończę tak niezwykle pomocną i owocną dyskusję na forum SP7PKI na temat mojej pracy tłumacza.
Vy73
Ryszard, SP9GR


  PRZEJDŹ NA FORUM