Zamiar budowy statutowej siedziby PZK.
    sp9mrn pisze:

      SP2ROB pisze:


      Jasne że nie PZK bo by nie wydrukowali krytyki sami na siebie wesoły


    Takiej kolekcji półprawd jaki spotkałem w tym liście dawno nie widziałem. Dla mnie (tak jak lubię i Hanię i Andrzeja AHT) to się kwalifikuje do rozważenia dalszej współpracy PZK-ŚR.
    Nie chcę się pastwić, dlatego nie będę tego rozkładał na pierwiastki, ale nie jest to szczególnie trudne..
    I nie chodzi tu o jakieś tłumienie krytyki, bo krytyka jest OK, tylko o zwykłą rzetelność dziennikarską, która moim zdaniem nie została dochowana:
    1. Listy do redakcji stanowią materiał prasowy w rozumieniu art. 7 ust. 2 pkt 4 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe (Dz. U.
    Nr 5, poz. 24 ze zm.) pod warunkiem, że przesłane zostały do redakcji w celu ich opublikowania. Za publikacje materiałów prasowych odpowiedzialność ponosi redaktor naczelny. Opublikowanie listu do redakcji poprzedzać więc musi wymagane w art. 12 ust. 1 Prawa prasowego szczególnie staranne i rzetelne sprawdzenie informacji zawartych w liście do redakcji. Zamieszczanie listu do redakcji nie stanowi cytowania cudzej wypowiedzi, a co za tym idzie nie zwalnia redaktora naczelnego od odpowiedzialności.

    I ja oczywiście rozumiem, że nic tak nie podnosi nakładu jak trochę sensacji, ale fajnie by było, gdyby ŚR skupił się bardziej na tym jak stać się znowu fajną techniczną gazetą.


Jakoś mi ten Twój list umknął w zalewie deklarujących chęć pomocy w mieszaniu wapna na budowie siedziby PZK.
I tak siedzę sobie w chwilowo pogodną niedzielę, zastanawiając się o co Tobie chodzi i co Cię cholera ugryzło.
gdybyś był kobietą to może bym sobie jakieś wytłumaczenie znalazł.
Ja tam bym na miejscu Centrali PZKowskiej natychmiast zrezygnował ze współpracy ze Światem Radio i ze wszystkimi
z kim się da.Z Harcerzami, LOKiem i wszystkimi innymi organizacjami a także z instytucjami państwowymi jak np.UKE.
Na cholerę nam jakaś współpraca i zawracanie głowy duperelami.
Wyrzucił bym też z PZK wszystkich myślących inaczej jak Centrala, ze mną na czele.
Tak w ogóle, to najbliższy Zjazd powinien wprowadzić do statutu zapis o nieomylności urzędników z Centrali
i zobowiązujący wszystkich członków do bezmyślnego popierania przewodniej roli Centrali w funkcjonowaniu organizacji.

Jak możesz nie zauważyć, że to co napisałeś jest klasycznym tłumieniem krytyki z delikatnym podtekstem zastraszania!?
Może Ty tego nie czujesz ale ja w ten sposób byłem sekowany od prawie 20 lat.
I w tym czasie NIKT nie powiedział mi czy nie napisał wprost ENO KŁAMIESZ.
Za to słyszałem ze jestem zły, ze rozwalam organizacje,ze próbuję publicznie prać brudy i tym podobne dyrdymałki.
W tym czasie Centrala nauczyła się totalnie ignorować wszelką krytykę.
Nie wiem jak Ty, ale ja chciałbym przeczytać w ŚR rzetelną odpowiedź jakiegoś "centralnego urzędnika", punktującą
nieprawdę w stawianych w gazecie zarzutach.Andrzej AHT z przyjemnością taką "ripostę" wydrukuje.
Ciekawe dlaczego taka odpowiedz nie powstała? Czyżby urzędnicy z centrali tak byli zajęci liczeniem pieniędzy?

Wiem, że "ciemna strona mocy" jawi się jako bardziej atrakcyjna, ale błagam, nie daj się jej wciągnąć.

Andrzej eno




  PRZEJDŹ NA FORUM