Zamiar budowy statutowej siedziby PZK. |
canis_lupus pisze: Zobacz na SP9KTK. Jakoś młodych u nich nie brakuje, pomimo, że miasteczko małe. I IMO nie powinno byc wszystko przygotowane, fajnie jeśli ludzie włączają sie w budowę, w organizację, to ich wiąże. Czują, ze coś jest ich i włożyli w to troche pracy, zaczynają szanować. Oczywiście, że fajnie jesli się włączają.. ja miałem na mysli same początki, zanim będą mogli się włączyć - a czy bardzo się mylę, że to oni sami chca się z czasem włączać w działalność klubu? Jednak nie wymagajmy tego od osoby która coś tam o tym krótkofalalrstwie słyszała, przychodzi od kilku tygodni i jeszcze nie bardzo ma obraz całości ukształtowany. Takiemu jeszcze trzeba 'podawać' gotowe, mieć dla niego ofertę, zainteresować.. czas zrobi resztę.. czas i podejście starszych kolegów.. nie wyobrażam sobie w klubie tekstu w rodzaju 'ja tym sie zajmowałem jak jeszcze ciebie na świecie nie było' - można odwrócić - on się tym będzie zajmował jeszcze długo po tym jak takiego 'mądrego' już dawno na swiecie nie będzie. A samo 'zajmowanie się czymś od lat' nie ozacza że robi(ło) się to w najlepszy możliwy sposób.. albo że ten sam zakres wiedzy (wiedzy, nie umiejętności) zdobyty w dwa dni z internetu jest gorszy niż zdobywany latami z kopiowanej na powielaczach 'bibuły'.. Ale to nie może też być warunkiem, to włączanie się... to są jeszcze ludzie zalezni od rodziców, często nie mogący sobie pozwolić na większe wydatki.. jesli da się takiemu człowiekowi odczuć, że traktuje się go inaczej, bo nie pojechał na wyjazd klubowy na weekend na field day (ne włączył się), to będzie błąd.. bo mogło jego rodziców po prostu nie stać być na taki wyjazd.. |